MADRYT: Trzecia Liga Narodów rozpoczyna się w tym tygodniu, a wielu uczestników już myśli o Pucharze Świata.
Ponieważ terminy międzynarodowe zostały przesunięte na czerwiec ze względu na rozpoczynające się w listopadzie mistrzostwa świata, reprezentacje narodowe będą miały rzadką okazję do rozegrania kilku meczów z rzędu – praktycznie zachowując się jak sezon.
Niektóre drużyny rozegrają cztery mecze w czerwcu i dwa kolejne we wrześniu, aby ukończyć fazę grupową dwuletniej Ligi Narodów, która odbywa się przed Mistrzostwami Świata w Katarze.
– To bardzo wyrównany mecz z mistrzostwami świata, więc oczywiście te mecze mają sens – powiedział portugalski pomocnik William Carvalho.
Liga Narodów przyjeżdża do Polski w pierwszej lidze walijskiej ligi A późną środą. Najważniejszym wydarzeniem w czwartek będzie mecz między wicemistrzynią ubiegłego roku Hiszpanią a zwycięzcą otwarcia turnieju, Portugalią.
„Już myślimy o Portugalii, to początek tej Ligi Narodów, chcemy, żeby awansowała do finałowej czwórki, a przede wszystkim jesteśmy gotowi na kolejne mistrzostwa świata, zaczyna się w każdej chwili, musimy być gotowi – powiedział obrońca Hiszpanii Danny Carvajal.
W przypadku niektórych drużyn, takich jak Walia, Liga Narodów rozpoczyna się przed kwalifikacjami do Mistrzostw Świata. Przyjadą do Polski bez niektórych stałych rozruszników, ponieważ mecz odbędzie się na cztery dni przed meczem ze Szkocją lub Ukrainą w mundialu.
Zarówno Szkocja, jak i Ukraina zmierzą się w tej samej grupie zajmującej drugie miejsce w Lidze Narodów.
Broniąca tytułu mistrzyni Ligi Narodów Francja zadebiutuje u siebie z Danią w piątek, a Holandia pojedzie do Belgii.
– Dla nas gra z Holandią to prawdziwe derby, piłkarskie derby, świetna okazja i doskonałe przygotowanie do mistrzostw świata – powiedział belgijski trener Roberto Martinez. „Jeśli chcemy cieszyć się meczami, chcemy zobaczyć, jakie one są. Wnoszą dodatkowy wymiar do przygotowań do Mistrzostw Świata”.
W sobotę Anglia jest na Węgrzech, a Niemcy we Włoszech, jedna z drużyn do gry, która ponownie opuściła Puchar Świata w Lidze Narodów.
– Najlepsi na świecie są w zasięgu naszych oczu. Chcemy kontynuować tę ścieżkę i zobaczyć, jak daleko możemy się posunąć po meczach – powiedział trener reprezentacji Niemiec Hansie Flick na 10 dni przed czterema meczami tego kraju.
Włochy i Anglia są w tej samej drużynie i ponownie zagrają w finale mistrzostw Europy 2020, które Włosi wygrali w przyszłych meczach. Podobnie Francja zagra z Chorwacją w rewanżu finału Mistrzostw Świata 2018.
Liga Narodów da graczom możliwość spróbowania obrony swojego miejsca w Pucharze Świata, jeśli zagrają lepiej blisko turnieju w Katarze.
– To ważne wezwanie, mecze nadchodzą tuż przed mistrzostwami świata – powiedział hiszpański napastnik Pablo Sarabia. – Chcemy wygrać te cztery mecze, będą one ważne dla zawodników i przygotowań do mistrzostw świata, które oczywiście chcemy wygrać.
Wielu trenerów znacząco zmienia swoje drużyny w ciągu czterech meczów, testując zawodników po długim sezonie i pozwalając im odpocząć.
Trener Belgii Martinez zdecydowanie traktuje to poważnie. Powiedział, że wykorzysta swoich najlepszych graczy do przetestowania swojej drużyny przed Mistrzostwami Świata.
„To prawdziwy obóz konkursowy” – powiedział. „Mamy 14 dni, cztery mecze, coś, czego jeszcze nie skończyliśmy. To ważne, abyśmy spędzili ten czas razem”.
Flick rzucił wyzwanie zespołowi, aby nadal walczył o miejsce w Pucharze Świata, mimo że nie powołał teraz graczy, którzy opuścili 26-osobowy skład Ligi Narodów.
Czterech zwycięzców drużynowych w głównej lidze awansuje do finałowej czwórki, a jeden z krajów kwalifikujących ma być gospodarzem finałów w czerwcu przyszłego roku.
Zwycięzcy drużyn na niższym poziomie zostaną awansowani, podczas gdy ci, którzy zajmują ostatnie miejsca w pierwszych dwóch poziomach, spadną.
„Przyjazny praktyk podróży. Miłośnik jedzenia. Bezkompromisowy rozwiązywacz problemów. Komunikator”.
More Stories
Polski premier Donald Tusk radzi patronom Nord Stream, aby „zachowali spokój”
Polskie akcje wzrosły w końcówce handlu; WIG30 zyskał 0,89% według Investing.com
Polskie akcje tracą w końcówce handlu; WIG30 spadł o 0,58% według Investing.com