23 listopada, 2024

MSPStandard

Znajdź wszystkie najnowsze artykuły i oglądaj programy telewizyjne, reportaże i podcasty związane z Polską

Dlaczego metawojna inspirowana D&D w Helldivers 2 jest dokładnie tym, czego teraz potrzebujemy w grze usługowej na żywo

Dlaczego metawojna inspirowana D&D w Helldivers 2 jest dokładnie tym, czego teraz potrzebujemy w grze usługowej na żywo

Robot Wietnam upadł. Helldiverom nie udało się obronić przed Automatonami, a teraz Termanidzi są o krok od ojczyzny ludzkości.

Ten zestaw porażek to smutny moment dla fanów Helldivers 2. Ale to wydarzenie, które ich tylko doda otuchy. Trudno sobie wyobrazić jakąkolwiek grę z niedawnych czasów, która zjednoczyła graczy w takim stopniu jak Helldivers 2. Walka o odparcie linii frontu obcych pobudziła ludzką wyobraźnię w sposób, który wygenerował memy, koleżeństwo i, w większości, co ważne, lojalność. Lojalność, która się rozprzestrzeniała, dzień po dniu wprowadzała nowe wojska do działań wojennych. Ale jaki jest sekret tego fenomenu kulturowego? Cóż, poza tym, że jest po prostu cholernie dobrą grą, w ogóle nie jest to gra Dungeons & Dragons. Deweloper Arrowhead stworzył grę RPG na galaktyczną skalę i każdy chce usiąść przy stole.

Na pierwszy rzut oka łatwo porównać dynamicznie zmieniające się linie frontu Helldivers 2 z tymi, które widzieliśmy w PlanetSide 2, popularnej strzelance Sony z 2012 r. Z pewnością istnieją duże podobieństwa. Działania graczy Helldivers przyczyniają się do tempa wyzwalania planet w całej galaktyce. Jeśli społeczeństwo pomyślnie wykona wystarczającą liczbę misji na danej planecie, przechodzi pod kontrolę Super Ziemi. Wyzwól każdą planetę w sektorze, a linia frontu galaktycznego będzie mogła zostać przekształcona. Ten ogólny cel, czyli odparcie frontów wschodniego i zachodniego nękanych odpowiednio przez roboty i termanidy, staje się zaskakująco atrakcyjny dzięki sposobowi, w jaki twój wkład pomaga wprowadzać codzienne zmiany w szerszym obrazie.

Małe zwroty akcji i dynamika tej wojny, która z pewnością potrwa długo, tworzą poczucie autentyczności. Zaledwie kilka dni temu planeta Maleflon Creek – znana jako „Robotyczny Wietnam” – padła ofiarą Automatów. Arrowhead sprawił, że stała się ona niedostępna, w zasadzie wyłączając ulubioną przez fanów mapę Helldivers 2 na kilka godzin w imię opowiadania historii. Pojawia się obok niedawno nieudanego głównego porządku, który stanowił pierwszą znaczącą część narracji; Automaty dokonały dwutygodniowego ataku w kierunku Super Ziemi i wymagana była silna obrona. Niestety, niewystarczająca liczba graczy skutecznie włączyła się w wysiłek wojenny i tylko sześć z ośmiu wymaganych planet udało się obronić. Jednak pomimo niepowodzenia społeczności, wydarzenie to z pewnością wywołało poczucie pilności, że może to nastąpić Poczułem to za pośrednictwem mediów społecznościowych. Fakt, że to zrobiła, jest całkiem fajny; Nagrodą za wykonanie głównego zamówienia było zaledwie 12 500 talonów na zamówienie – coś, co można łatwo zdobyć w ciągu kilku godzin regularnej gry. To raczej nie jest warte wysiłku. Jednak tysiące poświęciły się sprawie. Oczywiście ludziom nie zależy na zarobkach, zależy im na tym, ponieważ całkowicie uwierzyli w fantazję Helldivers. Krótko mówiąc: odgrywają role.

Ludziom nie zależy na nagrodzie, zależy im na tym, ponieważ całkowicie uwierzyli w fantazję Helldivers

Nie jest to efekt uboczny rozgrywki i historii Helldivers. To zamierzone. Być może Arrowhead nie przewidywał tak ogromnego sukcesu, jaki odniósł Helldivers 2, ale zawsze miał na celu tworzenie rozwijających się historii inspirowanych Dungeons & Dragons – do tego stopnia, że ​​dosłownie zatrudniał pełnoetatowego mistrza lochów.

READ  Microsoft zobowiązał się na 10 lat do wprowadzenia Call of Duty na konsolę Nintendo

Mówiąc do gry komputerowe, dyrektor generalny Arrowhead, Johan Pilestedt, ujawnił, że za zarządzanie metanarracją Helldivers odpowiada mężczyzna o imieniu Joel. „Mamy wiele systemów wbudowanych w grę, w których Mistrz Gry ma dużą kontrolę nad rozgrywką. To coś, co stale rozwijamy w oparciu o to, co dzieje się w grze” – powiedział. „W ramach planu działania są rzeczy, które chcemy zachować w tajemnicy, ponieważ chcemy zaskakiwać i zachwycać”.

Oczywiście gry RPG, takie jak D&D, są przeznaczone dla niewielkiej liczby graczy. Bilstedt wyjaśnił jednak, że pomysły stojące za grami planszowymi można skalować do rozmiarów galaktycznych. „To ta sama formuła, jeśli tworzysz ją dla milionów graczy, z tą tylko różnicą, że nie możesz nawiązać kontaktu osobistego ze wszystkimi” – powiedział. „Ale nadal możesz robić te same zwroty akcji”.

To już jest jasne. Wielu spodziewało się, że niepowodzenie niedawnego dużego zamówienia doprowadzi do tego, że boty popchną sektor do przodu. Zamiast tego w sektorze Oriona wybuchła komórka Termanidów i zajęła planetę Veld. To nieoczekiwany rozwój, ale to także dzieło mistrza gry. Nowe główne dowództwo wymaga od graczy jedynie odzyskania tej pojedynczej planety, a kiedy polecenie zostało wydane po raz pierwszy, Veld był już wyzwolony w 48%. Arrowhead zdał sobie sprawę, że poprzednie wydarzenie stanowiło dla graczy wyzwanie, dlatego zaprojektował drugie wydarzenie, aby było bardziej osiągalne. Dobry MG wie, że nie wystawiaj swoich graczy na piekło dwa razy z rzędu.

Ta globalna interakcja tworzy coś naprawdę fascynującego; Poczucie autorstwa, które mają zarówno deweloper, jak i gracze. Ta własność generuje zaangażowanie, które z kolei kształtuje społeczeństwo. Rezultatem są setki tysięcy Helldiversów, gotowych zaciekle walczyć z robakami i „robotami”.

Podobnie jak w świecie planszowych gier RPG, historia żyje własnym życiem poza grą. Ale podczas gdy w D&D pojawia się to w formie wspólnych dowcipów pomiędzy grającymi razem przyjaciółmi, w Helldivers stało się to powszechnym zjawiskiem w Internecie. Media społecznościowe zostały zalane memami na ten temat Opłakiwanie utraty planet I Rafa Ali „PTSD” doświadczany przez graczy, którzy „służą” na planetach robotów. Na TikToku kanał o nazwie Transmisja Super Ziemi Codziennie pod przykrywką propagandowych filmów dostarcza aktualnych informacji na temat wojny. Ten format przypominający Starship Troopers został skopiowany przez wielu innych twórców, podczas gdy inni oferują swobodną (ale wciąż entuzjastyczną) analizę zmieniających się frontów. Wszystko to świadczy o zaangażowaniu graczy w tę sprawę.

READ  Amazon sprzedaje teraz pakiet Xbox, który „nie wymaga kontrolera”

Oczywiście nic z tego nie byłoby możliwe bez fantastycznej strzelanki, której akcja toczy się w czasie wojny galaktycznej. Gry RPG mogą być sekretnym sosem, ale ta przyprawa zależy od tego, czy danie główne będzie satysfakcjonującym posiłkiem. Podstawy Helldivers 2 sprawiają, że wszystko jest zawsze interesujące – nie trzeba męczyć się, aby zdobyć najlepszy sprzęt, a nowe sztuczki pojawiają się w ramach systemu ciągłego postępu. Wiele ustawień trudności pozwala dostosować każdą misję do własnych upodobań; Czy dzisiaj będzie zwykłe polowanie na robaki, czy śmiertelne lądowanie na terytorium Terminatora? W rzeczywistości mechanizmy bycia magiem piekieł są takie Świetnie. To naprawdę świetna strzelanka kooperacyjna. Ale to metahistoria wojny galaktycznej wynosi ją poza jej mechaniczny blask. Wszyscy jednoczą się przeciwko wrogom Super Ziemi. Kto by pomyślał, że zabawa mięsem w cesarskim młynku może sprawić tyle frajdy?

Matt Purslow jest redaktorem wiadomości i artykułów IGN w Wielkiej Brytanii.