Stosunki polityczne i gospodarcze między UE a Wspólnotą Afryki, Karaibów i Pacyfiku są zakładnikiem Węgier, a teraz Polski. To musi się skończyć, pisze Carlos Sorinho.
Carlos Sorinho, poseł do Parlamentu Europejskiego, jest współprzewodniczącym Wspólnego Parlamentu UE-Wspólnota Afryki, Karaibów i Pacyfiku oraz członkiem Grupy Socjalistów i Demokratów.
Jaki jest błąd? Dlaczego najpierw Węgry, a teraz Polska blokują europejską ratyfikację umowy z Kotonu? Z drugiej strony, dlaczego zielone światło dla tych ważnych nowych międzynarodowych ram prawnych mogłoby być podstawą ułatwiania pluralizmu w przypadku konfliktów i naruszeń prawa międzynarodowego?
Wiele z tych pytań będzie wymagało jasnego omówienia i udzielenia odpowiedzi podczas 43. sesji Wspólnego Zgromadzenia Parlamentarnego krajów Afryki, Karaibów i Pacyfiku oraz Unii Europejskiej (AKP), która rozpocznie się w Brukseli w sobotę (24 lipca) i potrwa do środy 28 czerwca. -WZP UE). Tymczasem kraje UE i AKP zdecydowały o przedłużeniu starej umowy z Kotonu o 4 miesiące. Zgadzamy się, że to przedłużenie jest konieczne, aby uniknąć ustawowej próżni od 1 lipca. Nie możemy jednak zaakceptować sytuacji, w której jedno państwo członkowskie zagraża partnerstwu ponad stu krajów z czterech różnych kontynentów.
W środowisku zmian i rozpadu stosunków międzynarodowych i gospodarczych partnerstwo równych sobie, reprezentowane przez umowę z Kotonu, jest pilnie potrzebną drogą dla UE, krajów Afryki, Pacyfiku i Karaibów. Nie ma już czasu na pójście na skróty lub tanie sztuczki polityczne. Jeśli chcemy poważnie zająć się wspólnymi wyzwaniami, takimi jak zmiana klimatu, terroryzm, bezpieczeństwo żywnościowe, ubóstwo i prawa człowieka, najlepszym sposobem jest globalna współpraca i wzajemne zrozumienie poprzez partnerstwo równych sobie.
Musimy wreszcie przestać patrzeć na te wszystkie wyzwania wyłącznie przez pryzmat migracji i bezpieczeństwa. Zamiast tego musimy uznać wyzwania i podjąć odpowiednie działania, zmniejszając rażące dysproporcje tam, gdzie przyczyny i źródła kryzysów oraz ich konsekwencje są najbardziej dotkliwe i rozpowszechnione, głównie na kontynencie afrykańskim oraz na Karaibach i wyspach Pacyfiku. .
Te nieproporcjonalne skutki można łatwo zidentyfikować w skutkach zmian klimatu wywołanych głównie przez bardziej rozwinięte części świata – ze wzrostem suszy, głodu, wysiedleń i konfliktów, ale także w krajach rozwijających się, w których występują niedobory zboża z Ukrainy. I nawozy z Rosji, z powodu wojny.
Konkretnym przykładem tragicznego wyniku konfliktu jest zniszczenie tamy Kagovka, której powódź zabiła wielu ludzi i, oprócz niezliczonych innych szkód, zniszczyła wiele pól zbożowych. Nikt tak naprawdę nie zna ilości utraconego zboża i nikt nie odważy się wyobrazić sobie, jak bezpośrednio wpłynie to na bezpieczeństwo żywnościowe na kontynencie afrykańskim w nadchodzących miesiącach.
Regulować przepływy migracyjne? Cóż, musimy upewnić się, że ludzie w Afryce nie paraliżują braku bezpieczeństwa żywnościowego i nie muszą uciekać przed terroryzmem lub brakiem godnej przyszłości. Musimy współpracować jako partnerzy we współtworzeniu i wdrażaniu rozwiązań, a nie drapieżcy. Tylko w równej różnorodności możemy stawić czoła tym powiązanym wyzwaniom.
Stąd znaczenie umowy po wygaśnięciu umowy z Kotonu, która z pewnością nie jest panaceum, ale obejmuje wiele tematów, takich jak dobre rządy, walka z korupcją, rządy prawa, prawa człowieka, migracja oraz potrzeba powszechnego dostępu do wysokiej jakości i przystępnych cenowo Edukacja. i informacje o stanie zdrowia. Ponadto umowa obowiązująca po wygaśnięciu umowy z Kotonu stanowi podstawę prawną udzielania pożyczek przez Europejski Bank Inwestycyjny w 79 krajach Afryki, Karaibów i Pacyfiku. Są to konkretne kroki, jeśli chińska Inicjatywa Pasa i Szlaku chce spróbować zaoferować rozwiązania poprzez wspólne przedsięwzięcie.
Nadszedł czas na odwagę – czas, aby w końcu odwrócić kartę konfliktu i rozpocząć fazę multilateralizmu wśród równych sobie. Dlatego to Zgromadzenie wyśle jasny komunikat do Rady Europy i polskiego rządu: przestaniemy trzymać zakładników umowy post-Cotonou. Dajmy wszystkim szansę na lepszą przyszłość i 1,5 miliarda ludzi, którzy na nią zasługują.
More Stories
Polski premier Donald Tusk radzi patronom Nord Stream, aby „zachowali spokój”
Polskie akcje wzrosły w końcówce handlu; WIG30 zyskał 0,89% według Investing.com
Polskie akcje tracą w końcówce handlu; WIG30 spadł o 0,58% według Investing.com