Białoruska olimpijka Kristina Simanuskaya wylądowała w Polsce po zatrzymaniu w Wiedniu, wobec pośrednich gróźb ze strony władz lokalnych.
Rejs Polskich Linii Lotniczych LOT z Wiednia, lecący z Tokio, wylądował na warszawskim lotnisku o godzinie 20:11 (1811 GMT).
Wcześniej austriacki samolot wylądował na lotnisku w Wiedniu tuż po godzinie 15:00 (czasu lokalnego). Był to mały przystanek dla olimpijczyka w drodze do Polski. „Według naszych informacji wyjeżdża dziś wieczorem do Warszawy” – powiedział AFP rzecznik austriackiego MSZ.
Wiadomość przyszła po tym, jak Polska wydała wraz z mężem wizę humanitarną. „Mąż pani Simanuskaya ma również polską wizę humanitarną” – powiedział dziennikarzom rzecznik polskiego rządu Piotr Mர்ller.
Wiadomość pojawiła się, gdy Krystyna Simanuskaya otwarcie skrytykowała swoich mianowanych przez rząd trenerów olimpijskich, co spowodowało jej kłopoty na Białorusi. Skarżył się na Instagramie, że jego trenerzy rzekomo biorą udział w wyścigu, nie informując go o tym.
Był jednym z ponad 2000 białoruskich sportowców, którzy podpisali list otwarty z żądaniem uwolnienia więźniów politycznych, wzywając do nowych i uczciwych wyborów.
Po jej komentarzach jej mąż również musiał opuścić Białoruś. Według doniesień medialnych, podobno poleciał na Ukrainę, po czym planuje spotkać się z żoną w Polsce. Mówi się, że para na stałe zatrzymuje się w Polsce, która mocno sprzeciwia się białoruskiemu przywódcy Aleksandrowi Łukaszence.
(Z wkładami z agencji)
„Przyjazny praktyk podróży. Miłośnik jedzenia. Bezkompromisowy rozwiązywacz problemów. Komunikator”.
More Stories
Polski premier Donald Tusk radzi patronom Nord Stream, aby „zachowali spokój”
Polskie akcje wzrosły w końcówce handlu; WIG30 zyskał 0,89% według Investing.com
Polskie akcje tracą w końcówce handlu; WIG30 spadł o 0,58% według Investing.com