17 października, 2024

MSPStandard

Znajdź wszystkie najnowsze artykuły i oglądaj programy telewizyjne, reportaże i podcasty związane z Polską

Amerykański turysta zmarł po nagłym zachorowaniu na Etnie na Sycylii – poinformowali ratownicy

Amerykański turysta zmarł po nagłym zachorowaniu na Etnie na Sycylii – poinformowali ratownicy

Włoskie ratownictwo górskie ogłosiło w piątek, że 55-letni amerykański turysta zmarł po tym, jak zachorował podczas wędrówki po południowej stronie Etny na Sycylii.

Ratownicy poinformowali, że przyczyna jego choroby nie jest jeszcze znana, ostrzegają jednak przed niebezpieczeństwem związanym z wysoką temperaturą i wilgocią, które mogą stanowić zagrożenie dla turystów, którzy zazwyczaj nie mają specjalnego przygotowania do takich wypraw.

Po otrzymaniu wezwania w czwartek po południu zespołowi ratownictwa górskiego i lotniczemu pogotowiu ratunkowemu udało się dotrzeć do mężczyzny na odludziu.

Ratownicy powiedzieli, że próby reanimacji nie powiodły się i na miejscu uznano go za zmarłego, a następnie jego ciało przewieziono do najbliższego punktu serwisowego, skąd przewieziono go do szpitalnej kostnicy.

„Turyści biorący udział w tych wycieczkach nie powinni lekceważyć zagrożeń, jakie wiążą się z wysokimi temperaturami, dużą wilgotnością i nagłymi skokami wysokości” – powiedział Alfio Ferrara, rzecznik górskiego pogotowia ratunkowego.

Dodał: „Często zgadzają się uczestniczyć w tych wycieczkach, które po dniu spędzonym na plaży osiągają wysokość od 2000 do 2300 metrów (6500 do 9800 stóp).

Ferrara podała, że ​​w czwartek temperaturę na Etnie szacowano na 77–82 stopnie. Władze włoskie ogłosiły w czwartek stan wysokiego alarmu w siedmiu miastach, w większości w centralnych częściach kraju.

Ostrzegli, że wilgoć pogarsza warunki upalne i mogą dotykać zarówno zdrowych ludzi, jak i osoby z problemami zdrowotnymi.

Etna, najwyższy aktywny wulkan w Europie, odnotował znaczny wzrost aktywności w ciągu ostatniego tygodnia.

READ  Dokumenty pokazują wydatki zagranicznego rządu w Trump Hotel