Manchester City, walczący o czwarty z rzędu tytuł Premier League, odwiedził Craven Cottage w sobotę w porze lunchu, a drużyna Pepa Guardioli wiedziała, że zwycięstwo wyprzedzi w tabeli Arsenal.
Fulham dobrze rozpoczęło mecz, ale utrzymało dobrą formę tylko do 13. minuty, kiedy Jusko Gvardiol wykorzystał jedno z 19 podań, co było kolejnym ważnym golem zdobytym słabszą prawą nogą Chorwata.
Podobna sytuacja miała miejsce w drugiej połowie: na początku meczu wywierano presję ze strony gospodarzy… 13 minut później było 2:0, a Phil Foden, Gracz Roku FWA, tym razem strzelił gola słabszą nogą. Na 20 minut przed końcem Gvardiol (prawonogi – tak) podwyższył na 3:0 mocnym strzałem w dalszy słupek, po czym rzut karny Juliána Alvareza w końcówce zmniejszył różnicę bramek Arsenalu do zaledwie dwóch.
Tutaj Sam Lee odpowiada na niektóre kluczowe pytania w grze.
Jak Yusko Gvardiol stał się maszyną do zdobywania bramek?
„To był bardzo niepewny okres” – Guardiola powiedział o Gvardiolu w ubiegły weekend. „To nie było naprawdę dobre.
Następnie Guardiola wyjaśnił, że jest to normalne u nowego zawodnika w lidze, a często widzieliśmy to w City. „Ale rozmawialiśmy, oglądaliśmy wiele jego programów i on to zrozumiał”.
Przez większą część sezonu pojawiały się pytania co do przydatności Gvardiola na lewego obrońcę, ale coraz częściej wydaje się, że będzie marnował się na środkowym obrońcy. Bez wątpienia w przyszłości będzie przeciskał się do przodu przez środek pola, tak jak robi to John Stones – gdy tylko dostrzeże pewne dodatkowe zawiłości w planie Guardioli – ale kiedy się tego nauczy, lewy obrońca jest dobry.
Prosi się go, aby grał wysoko i szeroko, ale jest tylko kilka wślizgów i dośrodkowań – to w zasadzie kolejny pomocnik, po prostu trzymający się pomocnik, który przejmuje piłkę i oddaje ją, a także podtrzymuje grę; Trochę tak, jak używano Jacka Grealisha, bez tych dziwactw.
Jednak strzał Gvardiola też nie jest zły, co pokazał jego pierwszy gol przeciwko Fulham. Gdy dotarł do pola karnego, wykazał się opanowaniem i ponownie dotknął piłki, po czym ją kopnął.
Taka orientacja na boisku i umiejętność wykorzystania prawej stopy wyróżniają go spośród wielu zawodników, zwłaszcza obrońców.
Na początku miał pewne problemy; Guardiola mówił o tym, jak Guardiola zawsze starał się być bardzo kreatywny w posiadaniu piłki, oddając piłkę, a w defensywie również mu to udaremniało. Jednak w ciągu ostatnich kilku miesięcy problemy te zostały zminimalizowane i wydawał się idealnym wyborem dla muskularnej i technicznej linii obrony Guardioli.
Dodaj trochę goli, tak jak w przypadku tych goli tutaj lub tych rażących przeciwko Realowi Madryt i Luton Town, a otrzymasz wyjątkowego zawodnika – aczkolwiek takiego, który odrzucił szansę zostania pierwszym obrońcą w historii Premier League, który strzelił hat- sztuczka. Po tym, jak City dostało rzut karny w dogrywce.
Niemal niezauważony był talent De Bruyne’a do asystowania, gdy odegrał swoją rolę obok Gvardiola, wymieniając piłkę z szalejącym bocznym obrońcą.
W ten sam sposób, w jaki Erling Haaland niemal niezauważalnie strzelił hat-tricka w pierwszej połowie, De Bruyne w dalszym ciągu wnosi decydujący wkład, nawet jeśli nie rozdziela obrony podaniami prostopadłymi ani dośrodkowaniami w tylny słupek.
To właśnie ta umiejętność łączenia najbardziej skandalicznych wysiłków z prostszymi podaniami zapewniła mu awans w rankingach asyst w Premier League w ciągu dziewięciu lat spędzonych w City. Teraz tylko Ryan Giggs ma więcej w historii ligi – i to ze znacznie dłuższej kariery (prawie 27 000 minut więcej).
De Bruyne ma także taką samą liczbę asyst jak Cesc Fabregas, ale ma o 7000 minut mniej.
De Bruyne zaliczył w tym sezonie dziewięć asyst w Premier League, czyli tyle samo, co każdy inny zawodnik City, a rozegrał tylko połowę z nich.
W tym meczu znów był bardzo podobny do Haalanda, w tym sensie, że był w środku, poruszał się i czekał na odpowiedni moment, aby przyjąć piłkę i wnieść znaczący wkład, a większość pracy wykonywana była przy posiadaniu piłki. przez te umieszczone głębiej i szerzej.
Mógł zapewnić więcej asyst, gdy mecz rozpoczął się tuż przed przerwą, zwłaszcza po tym, jak Manuel Akanji nie trafił w niecelny strzał w dalszy słupek, a Haaland nie trafił w dobrą okazję nad poprzeczką. To już trzeci raz, kiedy De Bruyne stworzył trzy „duże szanse” określone przez Opta w meczu Premier League w tym sezonie, o dwa więcej niż jakikolwiek inny zawodnik w lidze.
Został zdjęty na 15 minut przed końcem, wiedząc, że zrobił za dużo.
Jeśli widok piłki przelatującej poza linię bramkową i dającej City prowadzenie 3:0 nie był wystarczający, uroczystości nie pozostawiły wątpliwości, że zespół Guardioli prężnie się rozwija i nie wygląda na speszonego presją związaną z kolejnym wyścigiem o tytuł.
To Bernardo Silva posłał dośrodkowanie w dalszy słupek, a Gvardiol i Yazan odwrócili się i wybrali idealną opcję po krótkim rzucie rożnym De Bruyne’a.
A Kyle Walker chciał mieć pewność, że Bernardo zostanie za to doceniony. Gdy gracze City zebrali się przed wiwatującymi kibicami (w tym Noelem Gallagherem), Walker podniósł Portugalczyka w czymś, co w zasadzie przypominało strażaka, odsuwając go na 20 metrów od reszty.
Bernardo jest tak samo kochany w szatni jak każdy w City, ale wszyscy przygotowują się na kolejne lato pełne pragnień – biorąc pod uwagę klauzulę odstępnego w jego kontrakcie wprowadzoną w zeszłym roku po tym, jak zgodził się zostać – z powrotem, ale mając na uwadze możliwość ostatecznie wyjdzie w 2024 r.
Myślał o jednym od 2021 roku – choć nie można o tym wiedzieć, biorąc pod uwagę, jak odrzucił to wszystko z tyłu głowy, gdy sezon się rozpoczął i nadal jest jednym z kluczowych trybików machiny Guardioli.
Już prawie czas się pożegnać i może to być emocjonujące, gdy gracze rozchodzą się na wakacje. Wcześniej pozostały im trzy mecze i jeśli wygrają wszystkie, zdobędą dublet Premier League i Pucharu Anglii.
Zatem sprawy Bernardo i zespołu były jak zwykle. I wydają się być z tego powodu bardziej niż szczęśliwi.
Co powiedział Pep Guardiola?
„Czujemy dużą presję” – Guardiola powiedział beIN Sports po meczu. „Wiemy, że jeśli zremisujemy lub przegramy mecz, to będzie koniec. W każdym meczu wiemy, co musimy zrobić.
„Będę szczery, nie spodziewałem się, że będę na takiej pozycji w tym sezonie po zdobyciu potrójnej korony w zeszłym sezonie.
„Myślałem, że się wycofają, ale konsekwencja była zupełnie odwrotna”.
Co dalej z miastem?
wtorek, 14 maja: Tottenham (na wyjeździe), Premier League, 20:00 GMT, 15:00 ET
Ostatni wyjazdowy mecz City w sezonie na stadionie, który ciężko im wygrać. Czy Tottenham będzie chciał pomóc Arsenalowi w walce o tytuł?
Sugestie do przeczytania
(Zdjęcie górne: Getty Images)
„Zagorzały fanatyk podróży. Amatorski praktyk zombie. Badacz żywności. Wielokrotnie nagradzany ekspert popkultury. Internetowy ninja”.
More Stories
Mecze, które trzeba zobaczyć w pierwszym tygodniu rozgrywek College Football Playoff
Caitlin Clark ustanawia nową historię WNBA, pokonując Connecticut Sun w Indiana Fever
Saga kontraktowa Brandona Aiyuka z 49ers osiąga punkt zwrotny w obliczu wstrzymania kontraktu – NBC Sports Bay Area i Kalifornia