Fani Detroit Lions są wzruszeni po drugim zwycięstwie w fazie play-off na stadionie Ford Field
Spojrzenie na Ford Field, gdy fani Detroit Lions świętują zwycięstwo 31-23 rundy dywizji NFC nad Tampa Bay Buccaneers, 21 stycznia 2024 r.
Nowy wygląd Detroit Lions, znajdujący się zaledwie 60 minut od Super Bowl, zaszczepił nadzieję, radość, a nawet pewność siebie wśród od dawna cierpiących fanów. Jednak niewielu fanów jest tak pewnych siebie jak mąż Jan Firkus, Mike. Kupił dwa bilety lotnicze do San Francisco jeszcze zanim Lions pokonali Los Angeles Rams w pierwszym meczu.
„Chciał mnie zaskoczyć, ale otrzymałem e-mail od Delty z potwierdzeniem mojego lotu” – powiedział Jan Firkus.
W Bloomfield Hills wieloletni kibic Lions, Dan Irvin, wykazał się podobną odwagą, kupując dwa bilety lotnicze do Bay Area dla siebie i swojego syna Danny'ego zaraz po zwycięstwie Lions nad Rams.
„Pomyślałem: «Zrobię wszystko, co w mojej mocy, nie obchodzi mnie to»” – powiedział Dan Irvin. „Jeśli to się nie uda, nadal pojadę do San Francisco”.
Lions mają w tym sezonie jedną z najlepiej podróżujących kibiców w lidze NFL i czasami ogłuszają przeciwników, przejmując duże części ich stadionów. Teraz pojawia się jedno z największych wyzwań logistycznych, ponieważ Lions stają przed najważniejszym meczem od ponad trzech dekad w odległości 3400 km od Santa Clara.
„Mamy wspaniałą rzeszę fanów i spodziewam się, że na boisku będzie dużo błękitu” – powiedział Firkus. „Podróżowaliśmy dobrze przez cały sezon i wiem, że wiele osób w Detroit próbuje tam pojechać”.
Nie tanie, ale nie tak drogie, jak niektórym się wydaje
Irvin i Firkus jadą do San Francisco, gdzie obaj mają starych przyjaciół, których chcą odwiedzić przed meczem. Jednak dla fanów Lions poważnie zainteresowanych udziałem w meczu bardziej sensowny może być lot na międzynarodowe lotnisko Norman Y. Mineta w San Jose — to tylko około 7 mil od stadionu Levi's, siedziby drużyny 49ers, a międzynarodowe lotnisko w San Francisco jest jeszcze bardziej odległe Ponad 30 mil.
Lot z międzynarodowego lotniska Detroit Wayne County do San Jose od soboty do poniedziałku kosztuje około 500 dolarów z rozsądną przesiadką w poniedziałkowe popołudnie. Ceny lotów do San Francisco wahały się od 420 do 660 dolarów z przesiadką.
Bilety na mecz rozgrywany na Levi's Stadium można było nabyć w poniedziałek Ticketmaster.com Zaczynając od 595 dolarów, a kończąc na ponad 2200 dolarów – zgodnie z cenami Forda Fielda po sezonie w ciągu ostatnich dwóch tygodni. Irvin nie kupił jeszcze biletów. „Przyglądamy się temu uważnie, próbując zobaczyć, czy ceny wzrosną, czy spadną” – powiedział.
Od poniedziałku hotele położone bardzo blisko stadionu były zaskakująco niedrogie. Dwudniowy pobyt rozpoczynający się w sobotę w hotelu Ramada by Wyndham Sunnyvale/Silicon Valley, około 2,5 km od stadionu, kosztuje 139 dolarów za noc. Hotele.comŁącznie z podatkami i opłatami. Ci, którzy szukają bardziej ekskluzywnych wrażeń, mogą wypróbować Hyatt Centric Santa Clara Silicon Valley za około 350 dolarów za noc.
Transport do i z tych hoteli na stadion taksówką lub Uberem kosztuje zazwyczaj mniej niż 20 dolarów – ale może zostać podniesiony w przypadku meczu o mistrzostwo NFC. Niektóre hotele mogą zapewniać transfer na stadion. Zarząd Transportu Doliny w regionie Oferuje kolej, która łączy się z Caltrain, który zapewnia połączenie ze stadionem z San Francisco, oprócz komunikacji autobusowej VTA na stadion. Koszt wynosi 15 USD lub mniej.
„Najwspanialszy rok w naszym życiu jako fanów sportu”.
Irvin przez wiele lat był posiadaczem biletu okresowego Lions na starym Pontiac Silverdome, a następnie przez pierwsze kilka lat na Ford Field. Życie nabrało tempa i bilety okresowe zostały anulowane, ale on i jego syn nadal często chodzili na mecze Lions.
Felietonista sportowy Free Press, Carlos Muarez, w maju 2019 r. opisał Danny'ego Irvina jako „fantastycznego fana” młodości Lions, który stanowczo wspiera drużynę pomimo jej porażek.
Danny, obecnie 22-letni, przygotowuje się do ukończenia studiów na Uniwersytecie Michigan, który na początku tego miesiąca zdobył mistrzostwo kraju w piłce nożnej.
„To był najwspanialszy rok w naszym życiu jako fanów sportu”, kiedy obserwowaliśmy, jak zarówno Lions, jak i Wolverines odnoszą tak wielkie sukcesy, powiedział Dan Irvin.
Ervinowie odtworzyli swoje bilety sezonowe na Lions w chwili, gdy nieudany dyrektor generalny i trener Bob Quinn i Matt Patricia zostali wprowadzeni do drzwi, a Brad Holmes i Dan Campbell zostali zaproszeni, aby spróbować ponownie. „Kupiliśmy od dołu” – powiedział Irvin.
Wraz z innym przyjacielem Ervinowie opracowali „światowej klasy tylną klapę” na obrzeżach Ford Field, przyciągając czasami nawet 100 nowych i starych przyjaciół.
„Dużo wsparcia i dużo cierpienia przez długi czas”.
„To jak powrót do domu” – powiedział Irvin. „Widzę znajomych ze szkoły, studiów, znajomych z pracy — słyszeli o tym i chcą być tego częścią. Są też ludzie, których rozpoznajesz z podjazdu” w swojej części placu zabaw. Powiedział, że łączy to mieszkańców metropolii Detroit – różnych ras, w różnym wieku i o różnych dochodach – w sposób, w jaki nie czynią tego inne sporty w Detroit. Niesamowity występ Lions w sezonie i po sezonie sprawił, że był on jeszcze bardziej wzmocniony i wyjątkowy.
„To emocje w stopniu, o jakim nigdy nie myślałem, że sport może mnie wywołać” – powiedział Irvin. „Przez długi czas było wiele wsparcia i wiele cierpienia. Inspirujące jest obserwowanie, jak to się faktycznie dzieje”.
Irvin był tam, aby zobaczyć, jak Pistons i Red Wings zdobywają mistrzostwa. Ale jeśli Lions musieliby to zrobić? „Będzie to największa rzecz, jaka kiedykolwiek wydarzyła się w tym mieście, i to wielokrotnie” – powiedział.
Stara lwia kurtka w piwnicy, odrestaurowana
Jan Firkus i jej mąż wychowali się w rodzinach kochających sport i lwy. Dorastała w East Lansing, a jej ojciec, Fred Tinning, oprócz tego, że był instruktorem w szkole medycznej Michigan State University, był przez osiem lat kapelanem drużyny piłkarskiej Spartans pod okiem ówczesnego trenera Darrella Rogersa, który później został drużyną Lions kapelan drużyny. trener.
Jane Firkus straciła rodziców w 2019 roku i nagle w Święto Dziękczynienia została ojcem. W zeszłym roku zmarła także jej siostra.
Przygotowując się do meczu play-off Lions przeciwko Rams, Firkus szukał ulubionego swetra Lions sprzed lat. Nie mogła go znaleźć, ale przypomniała sobie, że przechowywano go w piwnicy.
„Kiedy założyłam ją na mecz, zdałam sobie sprawę, że miałam ją na sobie ostatniego dnia, gdy widziałam ojca przed jego śmiercią” – powiedziała. „Na ostatnim zdjęciu z tatą mam na sobie czarną kurtkę. Oczywiście będę mieć na sobie tę kurtkę, kiedy dotrę na mecz w Santa Clara”.
Virkusowi trudno jest odważyć się marzyć o występie w Lions Super Bowl.
„Bardzo denerwuję się takimi rzeczami, ponieważ tak bardzo chcę, żeby wygrali” – powiedziała. „Ale mam co do tego naprawdę dobre przeczucia. «Mają ducha Detroit.»
Skontaktuj się z Keithem Mathenym: [email protected].
„Zagorzały fanatyk podróży. Amatorski praktyk zombie. Badacz żywności. Wielokrotnie nagradzany ekspert popkultury. Internetowy ninja”.
More Stories
Mecze, które trzeba zobaczyć w pierwszym tygodniu rozgrywek College Football Playoff
Caitlin Clark ustanawia nową historię WNBA, pokonując Connecticut Sun w Indiana Fever
Saga kontraktowa Brandona Aiyuka z 49ers osiąga punkt zwrotny w obliczu wstrzymania kontraktu – NBC Sports Bay Area i Kalifornia