Aktualności
Z nowego badania wynika, że Amerykanie są wściekli, ponieważ w dalszym ciągu odczuwają presję rosnących rachunków za artykuły spożywcze, mimo że inflacja zbliża się do poziomu sprzed epidemii wirusa.
Najnowsza ankieta dotycząca kontroli Axio Vibe Badanie przeprowadzone w grudniu na 2120 dorosłych wykazało, że około 72% uczestników uważało, że inflacja w sklepie spożywczym nadal mocno uderza.
Prawie 60 procent stwierdziło również, że czuje złość, niepokój i rezygnację, gdy robią zakupy spożywcze, starając się poprawić swoje budżety.
Negatywne nastroje w sklepach spożywczych wynikają z dalszego wzrostu cen żywności pomimo spadającej inflacji, która latem ubiegłego roku osiągnęła najwyższy poziom od czterech dekad wynoszący 9,1%.
Obecnie inflacja wynosząca zaledwie 3,4% jest bliska docelowej wartości Fed wynoszącej 2%, ale ceny nie spadają równomiernie.
Biuro Statystyki Pracy (BLS) stwierdziło, że w grudniu ceny artykułów spożywczych w dalszym ciągu rosły, przy czym ceny zbóż i pieczywa wzrosły o 2,6%, a owoce i warzywa o 0,3% w stosunku do ubiegłego roku.
Ceny jaj również wzrosły o 8,9% w porównaniu z listopadem, nie tylko ze względu na inflację, ale także ze względu na ponowne skutki ptasiej grypy, która uderzyła w branżę.
Ogólnie rzecz biorąc, kategoria „ceny żywności domowej” wzrosła o 1,3% w 2023 r., co wydaje się niewielką liczbą, ale pojawia się po latach wysokich kosztów i wzroście o 13,5% w sierpniu.
Oznacza to, że według danych BLS Amerykanie, którzy w 2019 r. wydali 100 dolarów na rachunki spożywcze, w grudniu wydadzą około 125,51 dolarów na tę samą ilość żywności.
Pokazuje to, że Amerykanie nadal wydają na rachunki za artykuły spożywcze o 21% więcej niż przed pandemią, co według badania Axio stanowi wyraźną wskazówkę, że inflacja pozostaje drażliwym tematem dla większości konsumentów.
Część złości może również wynikać z faktu, że ceny artykułów spożywczych spadają po osiągnięciu najwyższych poziomów w 2022 r., osiągając bardziej normalny poziom wiosną 2023 r., po czym ponownie rosną jesienią.
Choć nadal istnieje nadzieja, że inflacja spadnie do poziomu sprzed pandemii, spadek prawdopodobnie nie nastąpi w najbliższym czasie, ponieważ wskaźnik CPI pozostaje niestabilny.
Chociaż inflacja jest stosunkowo niska i wynosi 3,4%, w rzeczywistości oznacza wzrost z 3,1% odnotowanych w listopadzie i wyższy niż oczekiwane przez ekonomistów 3,2%.
Pomimo wyboistej drogi przed nami Bill Adams, główny ekonomista Comerica Bank, powiedział, że najnowszy raport BLS Consumer Price Index wskazuje, że inflacja w 2024 r. prawdopodobnie będzie nadal spadać.
„Ogólny obraz jest taki, że zakłócenia gospodarcze spowodowane pandemią zanikają, wzrost gospodarczy powraca do bardziej normalnego tempa, a niedobory siły roboczej są znacznie mniej znaczące, co pomaga normalizować inflację”. Adams napisał w przeglądzie raportu BLS.
Załaduj więcej…
{{#isDisplay}}
{{/isDisplay}}{{#isAniviewVideo}}
{{/isAniviewVideo}}{{#isSRVideo}}
{{/isSRVideo}}
„Kawioholik. Fanatyk alkoholu na całe życie. Typowy ekspert podróży. Skłonny do napadów apatii. Internetowy pionier”.
More Stories
Akcje HSBC spadły po doniesieniach, że największy akcjonariusz Ping An może sprzedać swoje akcje
United Airlines publikują nowy film dotyczący bezpieczeństwa, skierowany do rozproszonych pasażerów
Wysiłki UAW mające na celu zorganizowanie pracowników Mercedesa w Alabamie wiążą się z wysokim ryzykiem