Skarbnica metalu ukryta na dnie oceanu. Na dnie morskim znajdują się grudki żelaza i manganu wielkości ziemniaka, a bogate w minerały skorupy pokrywają góry i podwodne kominy wzdłuż kominów hydrotermalnych. Przedsiębiorstwa zajmujące się wydobyciem głębinowym skupiły się na tych minerałach w celu wykorzystania ich w bateriach i elektronice. Naukowcy zajmujący się ochroną środowiska ostrzegają, że proces wydobywczy i smugi osadów, które może wyrzucić z powrotem do morza, mogą mieć wpływ na życie morskie.
Seria eksperymentów pokładowych na meduzach w norweskich fiordach, Opublikowano we wtorek w czasopiśmie Nature Communications, zapewniając wgląd w te ostrzeżenia. Naukowcy oszacowali skutki wydobycia, pompując osad do galaretowatych zbiorników, zadając zasadniczo pytanie, jak zwierzęta radzą sobie z mętną wodą. odpowiedź? niedobrze.
Naukowcy wybrali meduzy hełmowe na obiekty badawcze ze względu na ich wszechobecność i odporność tych stworzeń wielkości talerza obiadowego. „Pomysł polegał na wybraniu organizmu, który zespół mógłby łatwo pozyskać, a następnie wystawieniu go na działanie warunków, jakich możemy się spodziewać w toni wodnej na otwartym oceanie” – powiedziała Helena Haus, ekolog morski w Norweskim Centrum Badawczym, która przeprowadziła badanie badania. Studia podczas pracy w Centrum Badań Oceanicznych GEOMAR Helmholtz w Kilonii w Niemczech.
Galaretki, które można znaleźć na całym świecie w wodach o głębokości od 1500 do 2000 stóp, są przedstawicielami niezliczonych zwierząt o miękkich ciałach, które żyją w otwartym oceanie i mogą być dotknięte działalnością górniczą.
Naukowcy złowili meduzy, których jest mnóstwo w norweskich fiordach, za pomocą sieci o drobnych oczkach, a następnie przenieśli je pod pokład statku badawczego, aby zbadać je w ciemnych pomieszczeniach oświetlonych czerwonym światłem.
„Są naprawdę przystosowane do życia w wiecznej ciemności” – stwierdziła Vanessa Stenvers, autorka badań i doktorantka w GEOMAR. „Dlatego musieliśmy zachować szczególną ostrożność, gdy to zauważyliśmy i zawsze musieliśmy używać czerwonego światła, aby im nie przeszkadzać”.
Naukowcy wystawili żel na działanie smug osadów podobnych do tych, które można spotkać w pobliżu głębinowych miejsc wydobycia. Reakcję jednej meduzy było widać gołym okiem. Próbowali pozbyć się osadów, wytwarzając nadmiar śluzu w postaci białych lin, które pani Stenvers porównała do szronu.
Inne reakcje na stres wystąpiły na poziomie molekularnym, gdzie uaktywniło się wiele genów związanych z naprawą tkanek i układem odpornościowym.
„Jedyne, co mnie martwi, to to, że wszystko, co te zwierzęta robią, aby pozbyć się osadów lub walczyć z patogenami, wymaga energii” – stwierdził dr House. W głębokich oceanach, w których żyją meduzy, brakuje pożywienia, a radzenie sobie ze śladami błotnistej wody może wymagać więcej energii, niż meduza może uzyskać ze swojej diety. „Może to prowadzić do głodu i zmniejszenia współczynnika reprodukcji” – stwierdził dr House.
„To naprawdę cenne badanie” w świetle potencjału wydobycia głębinowego w zakresie uwalniania dużych ilości osadów, powiedział Jeffrey Drazin, biolog morski na Uniwersytecie Hawajskim w Manoa, który nie był zaangażowany w badania. Powiedział: „To pierwsze badanie, które dotyczyło reakcji zwierząt słupa wody na błoto”.
Dr Drazen zauważył, że gatunek wybrany przez badaczy do badań był wytrzymalszy niż wielu jego krewnych. „To naprawdę twarda meduza. Można ją złapać w sieć i nie robi się oślizgła” – powiedział. Jej reakcja na stres wywierany na osad sugeruje, że inne stworzenia morskie o miękkich ciałach są wystawione na działanie osadu przez dłuższe okresy czas może być gorszy.
Według naukowców ich odkrycia wskazują, że górnictwo głębinowe może negatywnie wpłynąć nie tylko na życie morskie, ale także na życie ludzkie. Zwierzęta śródoceaniczne, takie jak meduzy hełmowe, biorą udział w cyklu biologicznym, dzięki któremu węgiel jest magazynowany w głębinach, a nie w atmosferze. Ryby, od których zależy pożywienie człowieka, takie jak tuńczyk, żywią się społecznościami śródoceanicznymi.
„To dla nas bardzo ważne, nawet w terenie, choć nie mamy z tym do czynienia na co dzień” – stwierdziła pani Stenvers. Dobro, jakie otwarte oceany przynoszą naszej planecie, „może zostać utracone, jeśli jej nie będziemy chronić”.
„Kawioholik. Fanatyk alkoholu na całe życie. Typowy ekspert podróży. Skłonny do napadów apatii. Internetowy pionier”.
More Stories
Boeing może nie być w stanie obsługiwać pojazdu Starliner przed zniszczeniem stacji kosmicznej
Jak czarne dziury stały się tak duże i szybkie? Odpowiedź kryje się w ciemności
Studentka Uniwersytetu Północnej Karoliny zostanie najmłodszą kobietą, która przekroczy granice kosmosu na pokładzie Blue Origin