Donald Tusk, lider opozycji i przyszły premier, wyjechał do Brukseli, aby omówić możliwość ponownego uruchomienia środków pomocowych dla kraju, które zostały zamrożone przez praworządność w Polsce.
Gdy polska opozycja ogłosiła oficjalne utworzenie nowego rządu po zwycięstwie wyborczym na początku tego miesiąca, Tusk rozpoczął starania o ocieplenie stosunków z Brukselą zniszczonych w ciągu ośmiu lat rządów konserwatywnej partii Prawo i Sprawiedliwość (PiS). oraz przekonać Komisję Europejską do uruchomienia środków unijnych przeznaczonych dla Polski w ramach Instrumentu na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności.
„To bardzo dobrze, że Donald Tusk chce szybko uzgodnić tryb przekazania tych środków Polsce, jeszcze zanim przejmie tekę premiera” – powiedział poseł do Parlamentu Europejskiego Platformy Obywatelskiej (PO, EPP), były minister spraw zagranicznych i obrony Tuska Radosław. Sikorsky powiedział Euractiv.pl.
Tusk spotkał się ostatnio z krytyką ze strony obozu rządzącego po tym, jak złamał obietnicę złożoną podczas jednego z wieców wyborczych, że uda się do Brukseli i otrzyma pieniądze dzień po wyborach, co zdaniem polityków opozycji jest jedynie metaforą.
Eurodeputowana PiS, była minister spraw zagranicznych Anna Fotyga, z którą skontaktował się Euractiv.pl, odmówiła komentarza w sprawie wizyty Tuska. Zapytany o obietnicę wyborczą Tuska, stwierdził, że spodziewa się, że ciężarówki załadowane euro zatrzymają się na polskiej granicy, jeśli te zapewnienia zostaną uwzględnione. – Nigdzie ich nie widzę – dokończyła sarkastycznie.
W Brukseli Tusk spotka się z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą van der Leyen, nazywając to „spotkaniem wprowadzającym”, jak powiedział Uractive Poland rzecznik Komisji Europejskiej Eric Mamar.
Były przewodniczący Rady Europejskiej planuje rozmowy z unijnymi komisarzami ds. gospodarki i handlu Paolo Gentilonim i Valdisem Dombrovskisem, powiedział Private Poland lider Europejskiej Partii Ludowej Manfred Weber, członek PO Dusk. RMF FM Radio.
Komisja Europejska zamroziła dla Polski 35,4 mln euro w ramach RRF, uzależniając uwolnienie pieniędzy od osiągnięcia dwóch kamieni milowych w zakresie praworządności, które polski rząd uzgodnił z Brukselą. Jak dotąd władza wykonawcza UE uznała wysiłki PiS na rzecz osiągnięcia kluczowych celów za niezadowalające.
Komisarz UE ds. sprawiedliwości Didier Reynders powiedział na początku tego miesiąca dziennikowi „Financial Times”, że nowy rząd będzie miał możliwość wprowadzenia zakazu pieniądza, jednak w tym celu potrzebne są konkretne reformy, szczególnie w zakresie niezależności sądów.
(Aleksandra Krzysztoszek i Sonia Otfinowska | Euractiv.pl)
Przeczytaj więcej z EURACTIV
„Przyjazny praktyk podróży. Miłośnik jedzenia. Bezkompromisowy rozwiązywacz problemów. Komunikator”.
More Stories
Polski premier Donald Tusk radzi patronom Nord Stream, aby „zachowali spokój”
Polskie akcje wzrosły w końcówce handlu; WIG30 zyskał 0,89% według Investing.com
Polskie akcje tracą w końcówce handlu; WIG30 spadł o 0,58% według Investing.com