San Diego – Mimo wszystkich niedociągnięć na początku sezonu, w San Diego zawsze istniały dwa oczywiste rozwiązania – dwa obszary, które, jeśli można się nimi zająć, znacznie przyczynią się do wyleczenia tego, co dolega ofensywie Padres:
• Padres potrzebowali więcej produkcji z dala od miejsca odbioru – niekoniecznie takiej, jaką Gary Sánchez zapewnił im w pierwszym tygodniu swojego nowego zespołu. Po prostu… więcej niż dostawali.
• Padres potrzebowali zdrowego Manny’ego Machado, który grałby jak trzeciobazowy kalibru MVP, którym mogli być, trzeciobazowy kalibru MVP, za którego zapłacili.
Poniedziałkowa noc? Sprawdź i sprawdź.
Dzięki wygranej 5:0 nad Cubs, Padres dostali się do serii czterech meczów weekendowych. Blake Snell był doskonały w sześciu bezbramkowych inningach, ale to nie pierwszy raz, kiedy Snell był ostry w tym sezonie. Tym razem otrzymał potrzebne wsparcie, głównie dzięki uprzejmości Sancheza i Machado.
Sanchez, który zaledwie tydzień wcześniej nie miał zwolnień, wystrzelił laser dla dwubiegowego homera w drugiej rundzie, co było już jego trzecim home runem jako Padre. Zaczął solidnie w San Diego, notując passę 0,286/0,348/0,714 w pierwszych siedmiu meczach.
Tymczasem Machado wykonywał swoje zwykłe sztuczki. Świetnie zagrał na trzeciej bazie, pozbawiając Seiya Suzuki trafienia w trzeciej rundzie. Poszedł także 3 za 4 i spalił parę dysków przy prędkości wyjściowej ponad 100 mil na godzinę. Po raz pierwszy od powrotu ze złamania kości śródstopia w lewej ręce w zeszłym tygodniu wyglądał jak, cóż, Manny Machado.
„Czuję się dobrze” — powiedział Machado. „To znaczy, jestem zdrowy i szczerze myślę, że to jedyna rzecz, o którą można prosić. Ta gra jest bardzo wymagająca na wiele różnych sposobów, więc po prostu prosisz o zdrowie. Czuję się teraz dobrze… więc mogę po prostu wyjść i rywalizować”.
Padres dokładnie wiedzą, co zdrowy i kwitnący Machado może zrobić dla ich składu. Przez pierwszą połowę ubiegłego sezonu – w ataku bez Juana Soto, Fernando Tatisa Jr. i Xandera Bogaertsa – trzymał Machado na nogach.
„Spójrz, to nasz facet” – powiedział menedżer Bob Melvin. „W zeszłym roku było to spowodowane tym, że w dużej mierze dotarliśmy tam, gdzie poszliśmy. Zwłaszcza na początku sezonu, przez te pierwsze kilka miesięcy, naprawdę nas nosił. … Ma do tego zdolność. „
Naprawdę, Padres zawsze mogli oczekiwać od Machado czegoś więcej niż passy .222/.275/.353, z którą wszedł do gry w poniedziałek. W końcu to Mane Machado.
W łapaczu nie byli pewni odwrócenia. Padres Sanchez zażądał zwolnień od Mets jako ulotka. Jasne, był dwukrotnym All-Starem i integralną częścią występów Yankees w ALCS w 2017 i 19. Ale nie mogli się spodziewać reinkarnacji Gary’ego Sancheza, prawda?
„Ma świetne osiągnięcia” — powiedział Melvin. „Ostatnio nie było dla niego najlepiej. Ale myślę, że sposób, w jaki przyjął naszych chłopaków w klubie, sprawił, że bardzo szybko poczuł się tutaj jak w domu. Kiedy zaczynasz, tak.
„Poziom talentu wciąż istnieje. W żadnym wypadku nie jest starym człowiekiem. Mam nadzieję, że ten samochód będzie dla nas naprawdę świetnym samochodem. Był tak daleko.”
Prawda jest taka, że Padres nie potrzebowali 30-letniego Sancheza, by być kalibru All-Star. Potrzebowali tylko aktualizacji. Według FanGraphs w momencie jego roszczenia zajmowali ostatnie miejsce w Majors w wojnie łapacza.
Bez jasnego wewnętrznego rozwiązania postawili na Sancheza niską stawkę i postanowili wręczyć mu klucze za talerzem.
„Za każdym razem, gdy masz szansę wyjść na boisko i grać każdego dnia, dzieją się dobre rzeczy” – powiedział Sanchez za pośrednictwem hiszpańskiego tłumacza Danny’ego Sancheza. „To większa szansa”.
Za talerzem Sanchez również był solidny. Wsparł kolejne bezbramkowe starty Snella (plus siedem bezbramkowych startów U Darvish w sobotę). W poniedziałek Sanchez był za tablicą, gdy Snell wybił osiem – w tym trzy spojrzenia w pierwszych dwóch rundach. Wszystkie trzy K zakończyły się uderzeniami, które mogły nie mieć miejsca. Ale przynajmniej Sanchez przedstawił to tak, jak jest.
Wkrótce potem Sanchez podszedł do tablicy i uderzył homera z dwóch runów, dając Padres wczesne prowadzenie. Dla Snella, który był zainteresowany współpracą z Sanchezem, był to aż nazbyt znajomy widok.
„Widziałem, jak uderzył mnie pięcioma biegami” – powiedział Snell – więcej niż pozwolił jakiemukolwiek innemu pałkarzowi. – Wolałbym być w swojej drużynie.
„Zagorzały fanatyk podróży. Amatorski praktyk zombie. Badacz żywności. Wielokrotnie nagradzany ekspert popkultury. Internetowy ninja”.
More Stories
Agencja Bad Bunny twierdzi, że MLBPA wydała za te kary „karę śmierci”.
Harmonogram Detroit Lions na rok 2024 powtarza frustrujący trend z ostatniej dekady
Celtics pokonują Cavaliers i wracają do finału Konferencji Wschodniej