- Wysłane przez Ragini Vadyanathan
- BBC News, Cox’s Bazar, Bangladesz
Około pół miliona ludzi jest ewakuowanych do bezpieczniejszych obszarów w południowo-wschodnim Bangladeszu przed cyklonem, który może być bardzo niebezpieczny.
Oczekuje się, że Mocha dotrze na ląd w niedzielę, z wiatrem o prędkości 170 kilometrów na godzinę (106 mil na godzinę) i porywami do 3,6 metra (12 stóp).
Istnieją obawy, że cyklon może uderzyć w największy na świecie obóz dla uchodźców, Cox’s Bazar, gdzie prawie milion ludzi mieszka w prowizorycznych domach.
W obozie pada już deszcz i wznoszą się czerwone flagi ostrzegawcze.
Cyklon Mocha może być najsilniejszą burzą, jaka nawiedziła Bangladesz od prawie dwóch dekad.
Gdy system pogodowy przesuwa się w kierunku wybrzeży Bangladeszu i Mjanmy, pobliskie lotniska zostały zamknięte, rybakom nakazano zawieszenie pracy i utworzono 1500 schronisk, ponieważ ludzie są przenoszeni z wrażliwych obszarów do bezpieczniejszych miejsc.
„Jesteśmy gotowi podjąć każde ryzyko… Nie chcemy stracić ani jednego życia” – powiedział BBC Vibhushan Kanti Das, dodatkowy zastępca komisarza w Cox’s Bazar.
Przez cały dzień rodziny docierają do schronów przed huraganem. Setki osób pakowały się do sal lekcyjnych w szkole w Cox’s Bazar.
Niektórzy przynieśli plastikowe torby wypełnione niektórymi rzeczami. Inni przybyli ze swoim inwentarzem, kurami i żywym inwentarzem.
Jannat, lat 17, zajmowała miejsce przy biurku w klasie ze swoim dwumiesięcznym dzieckiem. Przyniosła ze sobą trochę ubrań w torbie, ale nic więcej. Jej mąż nadal przebywał w ich nadmorskim domu, upewniając się, że wszystko jest bezpieczne, zanim do niej dołączy.
Powiedziała, że bała się tego cyklonu, po tym jak jej dom został uszkodzony w cyklonie Citrang w zeszłym roku.
„Martwię się, co będzie dalej” — powiedział Jannat w rozmowie z BBC. „Boję się, że mój dom znów zostanie zalany”.
Prawie milion uchodźców Rohingya, którzy uciekli z sąsiedniego Myanmaru (znanego również jako Birma), pozostaje bezbronnych, mieszkając w cienkich bambusowych schroniskach z plandeką. Organizacja Narodów Zjednoczonych twierdzi, że robi wszystko, co w jej mocy, aby chronić te obszary.
Rząd Bangladeszu nie pozwala uchodźcom opuszczać swoich obozów, więc wielu mówi, że się boją i nie są pewni, co się stanie, jeśli burza uderzy w ich schroniska.
40-letni Mohammed Rafeeq i jego rodzina mieszkają w jednym z małych bambusowych schronisk zbudowanych dla uchodźców.
Jest mało prawdopodobne, aby takie schronienia z dachami z plandeki zapewniały wystarczającą ochronę przed silnymi wiatrami i ulewnymi deszczami.
Mahomet mówi, że wszystko, co możemy zrobić, to modlić się do Boga, aby nas ocalił. „Nie mamy dokąd pójść w poszukiwaniu bezpieczeństwa, nie mamy do kogo się zwrócić”.
„Mieliśmy już do czynienia z wieloma trudnościami, a nasze domy były w przeszłości niszczone. Mamy nadzieję, że tym razem tak się nie stanie” – dodaje.
Synoptycy spodziewają się, że cyklon przyniesie ulewne deszcze, które mogą wywołać osunięcia ziemi – poważne zagrożenie dla osób przebywających w obozach na zboczach wzgórz, gdzie osuwiska są zjawiskiem regularnym.
Shams Doza z biura rządu Bangladeszu, które nadzoruje uchodźców i obozy, powiedział BBC, że współpracują z organizacjami pozarządowymi, aby obozy były jak najlepiej przygotowane na cyklon.
Powiedział jednak, że wydostanie uchodźców z obozów nie jest łatwym zadaniem.
„Relokacja miliona uchodźców jest bardzo trudna, a przeprowadzenie ruchu jest trudne. Musimy być pragmatyczni” – powiedział urzędnik.
„Naszym planem jest ratowanie życia. Skupiamy się również na kolejnych dniach. Mogą wystąpić ulewne deszcze, które doprowadzą do powodzi i osunięć ziemi, co również może stanowić zagrożenie”.
W Birmie w piątek wieczorem w Sittwe City, stolicy stanu Arakan, zaczął padać deszcz. Ulice opustoszały, gdy ludzie schronili się w schronach, a wielu szukało schronienia w schronach przed huraganem na wyższych terenach.
Nie ma prawie żadnych kamizelek ratunkowych, a pozostałe zapasy są sprzedawane z premią. Stacje benzynowe są również zamknięte w soboty, co utrudnia ludziom wydostanie się z miasta.
More Stories
Japonia: Tajfun Shanshan: Milionom ludzi nakazuje się ewakuować po tym, jak jeden z najsilniejszych tajfunów od dziesięcioleci nawiedzi Japonię
Najnowsze zatonięcie jachtu Bayesiana: żona Mike’a Lyncha „nie chciała opuszczać łodzi bez rodziny”, podczas gdy załoga przechodzi dochodzenie
Światowy Program Żywnościowy wstrzymuje swoje działania w Gazie po wielokrotnym strzelaniu do pojazdu pomocy