„Jesteśmy BTS”, powiedział RM, którego oficjalne imię to Kim Nam-Joon i jest de facto uważany za lidera gigantycznej grupy, wchodząc na podium sali odpraw. „To wielki zaszczyt być dziś zaproszonym do Białego Domu w celu omówienia ważnych kwestii antyazjatyckich przestępstw z nienawiści, integracji azjatyckiej i różnorodności”.
Karen Jean-Pierre, sekretarz prasowy Białego Domu, która otworzyła się przed grupą, zauważyła, że chociaż „wielu z was zna BTS jako międzynarodowe ikony nominowane do nagrody Grammy, odgrywają oni również ważną rolę jako młodzieżowi ambasadorowie, promując przesłanie szacunku i pozytywności. „
Pozostali członkowie grupy na zmianę rozdawali swoje wiadomości po koreańsku. Później tłumacz podsumował ich różne przesłania, takie jak: „Równość zaczyna się, gdy otwieramy się i akceptujemy wszystkie nasze różnice” oraz „Mamy nadzieję, że dzisiejszy dzień jest krokiem naprzód w kierunku szacunku i zrozumienia każdej osoby jako wartościowej osoby”.
Następnie RM wrócił na podium.
„Na koniec dziękujemy prezydentowi Bidenowi i Białemu Domowi za tę ważną okazję do rozmowy o ważnych sprawach” – powiedział. „Przypomnij sobie, co możemy zrobić jako artyści”.
Po ich głównej roli w sali odpraw, BTS udali się do Gabinetu Owalnego, aby spotkać się z samym prezydentem ostatniego dnia maja, który został wyznaczony jako Miesiąc Dziedzictwa Azjatów, rdzennych Hawajczyków i Wysp Pacyfiku. Według urzędnika Białego Domu, przed dołączeniem do briefingu informacyjnego, BTS sfilmowali treści z zespołem cyfrowym Białego Domu i zwiedzili witrynę.
Wizyta grupowa z Bidenem – która, w niewytłumaczalny sposób, jest zamknięta dla prasy – była najnowszym przykładem tego, jak Biały Dom wykorzystuje moc celebrytów do zwrócenia uwagi na kluczowe priorytety.
W lipcu ubiegłego roku kierownictwo pozyskało do awansu piosenkarkę Olivię Rodrigo Korona wirus szczepienia. A zaledwie w zeszłym tygodniu Biały Dom sprowadził aktorkę i piosenkarkę Selenę Gomez, aby podkreślić zdrowie psychiczne, gdy Gomez pojawił się w Trzyminutowe wideo Z Bidenem, Pierwszą Damą Jill Biden i naczelnym chirurgiem Vivekiem H. Murthym, aby omówić tę kwestię.
Ale w niektórych momentach we wtorek czysta histeria w sali konferencyjnej – i poza bramami Białego Domu – przyćmiła przesłanie antydyskryminacyjne, które chciała przekazać administracja.
Na zewnątrz setki fanów – głównie dziewcząt – zebrało się w nadziei na zobaczenie K-popu z daleka, a kiedy czekali w palącym słońcu, wiwatowali na imię siedmiu członków i krzyczeli: „BTS! BTS!”
Wewnątrz dziesiątki zainteresowanych dziennikarzy, wielu koreańskiego pochodzenia, zapełniły korytarze co najmniej pół godziny przed rozpoczęciem odprawy, czyniąc i tak już ciasny pokój jeszcze bardziej klaustrofobicznym. Dziennikarze-weterani żartowali, że sala odpraw nie była aż tak zatłoczona od czasów Seana Spicera jako sekretarza prasowego, kiedy sesje stały się obowiązkową obserwacją ze wszystkich niewłaściwych powodów, przynajmniej dla administracji Donalda Trumpa.
Transmisja na żywo wtorkowej odprawy w Białym Domu zwykle przyciąga kilkuset zainteresowanych widzów. Ale zanim rozpocznie się sesja o 14:30, około 11 000 zadomowiło się w programie. Dziesięć minut przed odprawą w sieci było około 71 tys. osób. Dwie minuty po oficjalnym rozpoczęciu odprawy – która rozpoczęła się kilka minut później – imprezę obserwowało 197 000 osób.
Ponad 300 000 wciąż było w transmisji na żywo, podczas gdy Dess, dyrektor Narodowej Rady Gospodarczej Białego Domu, wszedł na scenę i zaczął przemawiać. (Liczba widzów gwałtownie spada, im dłużej Deese mówi o inflacji).
„Ok, pójdę do domu i powiem moim dzieciom, że BTS otworzyli się przede mną” – powiedział Dis, podczas gdy dziennikarze się śmiali. „Nie spodziewałem się tego, kiedy obudziłem się dziś rano. Wiem, że wszyscy jesteście tutaj, aby porozmawiać o niższej średniej inflacji i jesteście tak samo podekscytowani, jak dla nich”.
More Stories
Cate Blanchett twierdzi, że we współczesnym społeczeństwie panuje „wyraźny brak wstydu” | Cate Blanchett
Koreańska piosenkarka popowa Taeil opuszcza grupę śpiewającą z powodu oskarżeń o przestępstwa na tle seksualnym
Ojciec gwiazdy „Austina Powersa”, Heather Graham, ostrzega, że Hollywood „zabierze mi duszę”