29 marca, 2024

MSPStandard

Znajdź wszystkie najnowsze artykuły i oglądaj programy telewizyjne, reportaże i podcasty związane z Polską

Warriors przeżywają u siebie Timberwolves

Warriors przeżywają u siebie Timberwolves

Kendra AndrewsESPN3 minuty na przeczytanie

SAN FRANCISCO – Golden State Warriors przez cały sezon walczyli o zamknięcie meczów. I wydawało się, że spotka ich ten sam los w niedzielę przeciwko Minnesota Timberwolves.

Na 26 sekund przed końcem i tylko pięć sekund przed końcem Anthony Lamb obrócił piłkę powolnym podaniem wewnętrznym, aby pozwolić im na prowadzenie do trzech. Sześć sekund później Klay Thompson odwrócił piłkę.

Ale, w przeciwieństwie do wielu innych razy, byli w stanie położyć zaciski na Timberwolves i wygrać 109-104.

„To było zwycięstwo dla zespołu” – powiedział trener Warriors Steve Kerr. „Wszyscy tam przyszli, rywalizowali i grali dobrze… pokazując, że to się udało”.

Według Donte DiVincenzo wszystko potoczyło się bardzo poważnie.

Po stagnacji w pierwszych trzech kwartach, tempo gry zaczęło się zmieniać dla Golden State z 8:20 do końca czwartej kwarty. Kerr ogłosił przerwę po tym, jak Austin Rivers trafił za trzy punkty, co dało Timberwolves przewagę. To, co zostało powiedziane na tym zgromadzeniu, całkowicie zmieniło energię wojowników.

„Musieliśmy trzymać głowy do góry” – powiedział DiVincenzo. „Wiemy, że kiedy prowadzimy dziewiątą, prowadzimy 12, gra się nie kończy dla innych drużyn. Będą walczyć dalej, więc takie było przesłanie podczas przerwy na żądanie. Oto byliśmy w odległości uderzenia ”.

Po tej przerwie Warriors prowadzili 23-5, wliczając w to monstrualną trójkę Thompsona w okolicach dwóch minut. W tym okresie Golden State pokonało Minnesotę 31-17.

Golden State utrzymało również Minnesotę do zaledwie 2 z 8 w czasie sprzęgania, w tym 0 z 5 w 3 próbach punktowych. Timberwolves mieli jedno spojrzenie otwarte w czasie sprzęgła.

Po oddaniu strzału Thompson odwrócił się w stronę ławki w Minnesocie, krzycząc na nich i podskakując w górę iw dół. Thompson zakończył wieczór z 32 punktami, trafiając 12 z 23 rzutów, w tym 6 z 14 z trzech. Zdobył również lub asystował przy dziewięciu z 13 punktów zdobytych przez Warriors w czasie sprzęgła.

READ  New Jersey Devils zwalniają Lindy Ruff i promują Travisa Greena

Dzieje się tak po jego 42-punktowym występie, w którym zdobył 12 trójek i dwa razy nie trafił. W ostatnich dwóch meczach chwycił 18 piłek – to drugi wynik w dwóch meczach w swojej karierze (19 na początku tego miesiąca, 6 i 8 lutego).

„Jest celebrytą” – powiedział DiVincenzo. „To, co robi, nie jest niezwykłe. Miał piekielną karierę. Klay Thompson pod koniec dnia nadal jest Klayem Thompsonem. Ta przewaga jest zawsze duża. I to mi się podoba”.

W ostatnich dwóch meczach Warriors bardziej polegali na Thompsonie, ponieważ byli bez Stephena Curry’ego (lewa dolna część nogi) i Draymonda Greena (kontuzja prawego kolana). Grają również bez Andrew Wigginsa, który zajmuje się sprawą rodzinną, a także Gary’ego Paytona II i Andre Iguodala.

DiVincenzo dodał także 21 punktów, trafiając 7 z 13 rzutów, w tym 4 rzuty za 3 punkty, 8 zbiórek i 4 przechwyty. Kevon Looney zakończył mecz z 12 punktami i 17 zbiórkami (siedem zbiórek ofensywnych). Zdobył dwucyfrowe zbiórki w sześciu kolejnych meczach, nowy rekord w karierze.

Bez jasnego harmonogramu powrotu któregokolwiek z ich nieobecnych graczy, wygrana Timberwolves była ogromnym wzrostem pewności siebie. Miało to również znaczący wpływ na rankingi.

Przed niedzielnym meczem Warriors i Timberwolves mają po 500 rekordów i zajmują siódme i ósme miejsce w turnieju. Dzięki wygranej Golden State mają teraz przewagę połowy meczu, aby zająć siódme miejsce nad Utah Jazz i przegrywać z szóstym miejscem Dallas Mavericks o kolejną połowę.

„Muszę być świadomy” — powiedział Thompson, obserwując układ. „[A win like Sunday’s] ogromny. Liczy się każdy mecz, ale od teraz szczególnie. Zachód jest teraz zatłoczony. … Od teraz każdy mecz jest bardzo ważny.