Aktorka głosowa Pokémon, Rachel Lillis, która grała w serialach telewizyjnych, filmach i grach wideo Pokémon z końca lat 90., zmarła na raka piersi w wieku 46 lat.
Lillis podkładała głos głównym bohaterom Pokemonów, Misty, Jessie i wielu innym postaciom z ukochanej japońskiej serii anime.
Jej śmierć ogłosiła Veronica Taylor, która zagrała główną rolę Pokémona, Asha Ketchuma.
„Rachel miała niezwykły talent, jasne światło przenikało przez jej głos, niezależnie od tego, czy mówiła, czy śpiewała” – napisała Taylor.
„Wszyscy znamy Rachel Lillis z wielu niesamowitych ról, które zagrała” – napisała Taylor w poniedziałek w mediach społecznościowych.
„Wypełniała moje sobotnie poranki oraz godziny przed i po szkole swoim pięknym głosem, świetnym wyczuciem czasu w komediach i niesamowitymi umiejętnościami aktorskimi”.
Powiedziała, że Lillis była wdzięczna za wsparcie, jakie otrzymała podczas walki z rakiem.
„To naprawdę pozytywne zmiany” – stwierdziła Taylor.
Jej siostra potwierdziła również śmierć Lillis na stronie internetowej, w której zbierano pieniądze na jej leczenie raka.
„To było nieoczekiwane i jesteśmy głęboko zasmuceni” – napisała Lori Orr, dodając, że stan zdrowia jej siostry zaczął się pogarszać w zeszłym tygodniu.
„Serce mi pęka, gdy tracę moją kochaną młodszą siostrę, mimo że pocieszam się świadomością, że jest wolna” – powiedziała.
Lillis urodziła się w 1978 roku w wodospadzie Niagara w stanie Nowy Jork. Zanim została aktorką głosową, studiowała operę na uniwersytecie.
Według IMDB jej głos pojawił się w 423 odcinkach serialu Pokémon w latach 1997–2015.
Użyczyła także głosu postaci Pokemona Jigglypuffowi, w tym w filmie Detective Pikachu z 2019 roku oraz w serii gier wideo Super Smash Bros.
Msza żałobna zostanie odprawiona w późniejszym terminie.
More Stories
Cate Blanchett twierdzi, że we współczesnym społeczeństwie panuje „wyraźny brak wstydu” | Cate Blanchett
Koreańska piosenkarka popowa Taeil opuszcza grupę śpiewającą z powodu oskarżeń o przestępstwa na tle seksualnym
Ojciec gwiazdy „Austina Powersa”, Heather Graham, ostrzega, że Hollywood „zabierze mi duszę”