Ukochany były prezenter pogody w Seattle, Steve PaulJak poinformowała w piątek jego żona na Facebooku, zmarł.
Paul cierpiał na chorobę Alzheimera, co spowodowało przejście na emeryturę po prawie pół wieku pracy w Como News.
„Jestem tutaj, aby podzielić się smutną wiadomością, że mój drogi mąż, moja ukochana, zmarł na chorobę Alzheimera o wczesnym początku. Z tą straszną chorobą walczył prywatnie przez wiele lat, każdym włóknem swojego organizmu” – napisała jego żona.
Jak podaje Komo NewsPaul ukończył Tye High School w Seattle, studiował na Uniwersytecie Waszyngtońskim, a następnie rozpoczął pracę w Como jako pisarz.
Paul przeszedł na emeryturę w 2019 roku, po 40 latach pracy w radiu.
Zanim został nadawcą pogody, był także reporterem fabularnym, reporterem sportowym i producentem programów.
Paul zdobył siedem nagród Emmy i nagrodę stowarzyszenia Sigma Delta Chi Society za profesjonalne dziennikarstwo. Otrzymał także złote i brązowe medale na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Nowym Jorku, nagrodę American Scene Award od Narodowej Akademii Sztuki i Nauk Telewizyjnych, dwie nagrody „Telly Awards” oraz nagrodę za całokształt twórczości od Academy of Religious Broadcasting. Był także członkiem zespołu informacyjnego, który zdobył nagrodę Edwarda R. Murrowa dla najlepszego programu informacyjnego w Ameryce.
„Był niezwykłym człowiekiem, mężem, ojcem i dobrym przyjacielem tak wielu osób. Wiedzcie, że naprawdę kochał swoją pracę i tę społeczność i czuł się zaszczycony, że może być częścią waszego życia. Wszyscy byliście dla niego bardzo dobrzy i bardzo dla nas dobro. Nasze serca są nieodwracalnie złamane. Proszę, módlcie się za mnie” – napisała jego żona. Za niego i za naszą rodzinę.
Paul pozostawia żonę Michelle i córki Lindsay i Marissę.
More Stories
Cate Blanchett twierdzi, że we współczesnym społeczeństwie panuje „wyraźny brak wstydu” | Cate Blanchett
Koreańska piosenkarka popowa Taeil opuszcza grupę śpiewającą z powodu oskarżeń o przestępstwa na tle seksualnym
Ojciec gwiazdy „Austina Powersa”, Heather Graham, ostrzega, że Hollywood „zabierze mi duszę”