Szacowany czas czytania: 3-4 minuty
WASHINGTON – Bombardowanie kosmicznego ciała w postaci świecącego znaku zapytania to jedno z najnowszych zdjęć wykonanych przez NASA. Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba – Naukowcy myślą, że wiedzą, co to może być.
Oryginalne zdjęcie wykonane w bliskiej podczerwieni, opublikowane 26 lipca, przedstawiało parę młodych gwiazd nazwanych Herbig-Haro 46/47. Znajdujące się 1470 lat świetlnych stąd, w konstelacji Vela w Drodze Mlecznej, gwiazdy nadal aktywnie się formują i krążą wokół siebie.
Obydwa obiekty były obserwowane i badane przez teleskopy kosmiczne i naziemne od lat 50. XX wieku, ale bardzo czuły teleskop Webba pozwolił na uzyskanie jak dotąd obrazów o najwyższej rozdzielczości i najbardziej szczegółowych. Ma zdolność obserwowania wszechświata na dłuższych falach niż inne teleskopy kosmiczne.
Teleskop Webba rzuca światło na informacje o pochodzeniu naszego wszechświata, ale pojawienie się tego tajemniczego obiektu w tle tego zdjęcia pozostawia więcej pytań niż odpowiedzi. Kosmiczny znak zapytania nie został dokładnie zaobserwowany ani zbadany, więc naukowcy nie są do końca pewni pochodzenia i składu obiektu.
Ale mają kilka pomysłów opartych na jego kształcie i lokalizacji.
„Pierwszą rzeczą, którą możesz wykluczyć, jest to, że jest to gwiazda w Drodze Mlecznej” – powiedział Matt Kaplan, profesor fizyki na Illinois State University. „Gwiazdy zawsze mają te naprawdę duże guzy, a to dlatego, że gwiazdy są jak punkty. Nazywa się to dyfrakcją na krawędziach luster i rozpórkach, które podtrzymują rodzaj kamery pośrodku”.
Kaplan dodał, że teleskop Webba zwykle pozwala zobaczyć „zęby” sześciu lub ośmiu gwiazd, jeśli przyjrzysz się uważnie. „Mówi ci od razu, że to nie jest gwiazda” – powiedział o zjawisku kształtu znaku zapytania.
Może to być połączenie dwóch galaktyk, najprawdopodobniej oddalonych od siebie o miliardy lat świetlnych, znacznie dalej niż Herbig-Haro 46/47, powiedział Christopher Brett, naukowiec zajmujący się edukacją i popularyzacją w Office of Public Outreach w Space Telescope Science. Instytut zarządzający operacjami naukowymi teleskopu Webba.
Istnieje „wiele, wiele galaktyk poza naszą własną Drogą Mleczną” – powiedział Brett. „Brzmi to jak coś, co zdarza się dość często – gdy galaktyki rosną i ewoluują w kosmicznym czasie – że czasami zderzają się ze swoimi bliskimi sąsiadami.
„A kiedy tak się dzieje, można go zdeformować w różne kształty – wydaje się, że w tym znak zapytania”.
kosmiczne pytania
Eksperci twierdzą, że prawdopodobnie po raz pierwszy widziano ten konkretny obiekt, ale galaktyki łączące się w kształt przypominający znak zapytania zdarzały się już wcześniej – w tym wsteczna wersja utworzona przez galaktyki Anteny w konstelacji Corvus. Ponadto, większość galaktyk miała wiele takich interakcji w swojej historii, powiedział Brett, ale nie trwają one zbyt długo.
„Nie ma sposobu, aby cokolwiek rzutować (w) przestrzeni” – powiedział Kaplan. „Słońce porusza się, gdy obraca się wokół galaktyki, a galaktyka, która składa się z gwiazd, porusza się w dowolnym kierunku, w jakim przyciąga ją grawitacja”.
Ta integracja jest również ostatecznym losem naszej galaktyki, która połączy się z Galaktyką Andromedy za około 4 miliardy lat, powiedział Brett – ale nie wiadomo, jaką formę przybierze nasza galaktyka.
Brett powiedział, że kształt znaku zapytania może być „wskazówką na połączenie, w którym te dwie galaktyki oddziałują grawitacyjnie”. „Haczyk ze znakiem zapytania na górze wygląda dla mnie bardzo podobnie do tego, co nazywamy ogonem pływowym, gdzie strumień gwiazd i gazu został oderwany i wystrzelony w kosmos”.
Brett i Kaplan powiedzieli, że zebranie większej ilości danych spektralnych o obiekcie ujawni więcej szczegółów, takich jak jego odległość i skład chemiczny.
Kaplan powiedział, że nikt by tego nie zrobił, ponieważ „lokalny facet znajduje kurczaka, który wygląda jak George Washington”. „Ale są () obserwacje, które możesz poczynić, jeśli masz wystarczającą motywację”.
More Stories
Boeing może nie być w stanie obsługiwać pojazdu Starliner przed zniszczeniem stacji kosmicznej
Jak czarne dziury stały się tak duże i szybkie? Odpowiedź kryje się w ciemności
Studentka Uniwersytetu Północnej Karoliny zostanie najmłodszą kobietą, która przekroczy granice kosmosu na pokładzie Blue Origin