19 kwietnia, 2024

MSPStandard

Znajdź wszystkie najnowsze artykuły i oglądaj programy telewizyjne, reportaże i podcasty związane z Polską

Rosyjski portal informacyjny obwinił hakera o zgłoszenie śmierci prawie 10 000 żołnierzy na Ukrainie

Rosyjski portal informacyjny obwinił hakera o zgłoszenie śmierci prawie 10 000 żołnierzy na Ukrainie

LONDYN (Reuters) – Rosyjska gazeta oskarżyła hakerów o rozpowszechnianie fałszywych wiadomości na swojej stronie internetowej, po tym, jak przez ponad sześć godzin pojawił się tam raport mówiący, że na Ukrainie zginęło prawie 10 000 rosyjskich żołnierzy.

Artykuł na stronie internetowej gazety „Komsomolskaja Prawda”, który został przechwycony przez narzędzie do archiwizacji w Internecie, cytuje rosyjskie Ministerstwo Obrony, mówiące, że 9 861 rosyjskich żołnierzy zostało zabitych, a 16 153 rannych w tak zwanej przez Moskwę własnej operacji wojskowej na Ukrainie.

Te liczby zostały usunięte z wersji tego samego artykułu, który pojawił się na stronie we wtorek.

Zarejestruj się teraz, aby uzyskać bezpłatny nieograniczony dostęp do Reuters.com

Zamiast tego jeden z konsultantów powiedział: „21 marca włamano się na dostęp do interfejsu administratora na stronie Komsomolskiej Prawdy i dokonano w tej publikacji fałszywego wpisu o sytuacji w operacji specjalnej na Ukrainie. Nieścisłe informacje zostały natychmiast usunięte. ”

Jeśli liczby są prawidłowe, liczba rosyjskich ofiar śmiertelnych podczas 27-dniowej wojny na Ukrainie wyniesie około dwóch trzecich z szacowanych 15 000 żołnierzy, którzy zginęli w ciągu 10 lat sowieckiej okupacji Afganistanu od 1979 roku.

Rosja nie zaktualizowała oficjalnie danych dotyczących strat, ponieważ ogłosiła 2 marca, że ​​zginęło 498 żołnierzy, a rannych zostało 1597. Od tego czasu jej ofensywa spotkała się ze sztywnym oporem armii ukraińskiej i ochotniczych sił obronnych.

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział dziennikarzom podczas telekonferencji we wtorek, że nie ma żadnych informacji na temat liczby ofiar. Odmówił skomentowania incydentu na stronie, mówiąc, że to pytanie do gazety.

W tej samej rozmowie Aleksander Gamow, korespondent gazety na Kremlu, powiedział, że jej strona internetowa została zhakowana i przez kilka minut pojawiały się tam fałszywe informacje.

READ  Biden mówi, że został poinformowany o Amerykanach zaginionych na Ukrainie i nalega, aby nie podróżował do tego kraju

Wyszukiwanie za pomocą Wayback Machine (archive.org) w Internet Archive’s (archive.org) pokazuje, że liczby były widoczne na stronie internetowej Komsomolskiej Prawdy przez sześć godzin i 35 minut między 1213 GMT a 1848 GMT w poniedziałek.

Dokumenty pokazują, że artykuł nie był dostępny później przez krótki czas, zanim pojawił się ponownie o 1939 GMT bez numerów ofiar.

Ukraiński doradca prezydenta Mychajło Podolak napisał w Telegramie, odnosząc się do rzekomej liczby 9861 zgonów Rosjan: „To dopiero początek śledztwa w sprawie ich narodowej katastrofy. Ponieważ w prawdziwym świecie jest prawie dwa razy więcej zabitych Rosjan”.

Żadne z twierdzeń domniemanych ofiar nie mogło zostać niezależnie zweryfikowane.

Komsomsolskaja Prawda należy do rosyjskich mediów, które wiernie podążają za stanowiskiem prezydenta Władimira Putina, że ​​Moskwa prowadzi na Ukrainie specjalną operację rozbrojenia i „rozbrojenia” kraju – argument, który Ukraina i Zachód odrzuciły jako fałszywy pretekst do inwazji na państwo demokratyczne .

Ten incydent to drugi przypadek, kiedy media lojalne wobec linii Kremla w czasie wojny mają problemy z uzyskaniem informacji.

W zeszłym tygodniu redaktor naczelny telewizji państwowej Channel One pojawił się na żywo w studiu na kilka sekund, skandując hasła antywojenne i wznosząc plakat „No War” podczas wieczornego programu informacyjnego. Sąd kobiecy, Marina Ovsianikova, został ukarany grzywną w wysokości 30 000 rubli (280 dolarów), po tym, jak Kreml uznał jej protest za „zamieszki”.

Zarejestruj się teraz, aby uzyskać bezpłatny nieograniczony dostęp do Reuters.com

(Sprawozdawczość Marka Trevelyana) Montaż przez Marka Heinricha i Rosalbę O’Brien

Nasze kryteria: Zasady zaufania Thomson Reuters.