24 kwietnia, 2024

MSPStandard

Znajdź wszystkie najnowsze artykuły i oglądaj programy telewizyjne, reportaże i podcasty związane z Polską

Portret Sobina zakupiony na pchlim targu w Polsce pochodzi z XIX wieku

Skórzany portret Fryderyka Sopina, zakupiony na pchlim targu w Polsce, był zakopany w prywatnym domu przez prawie trzy dekady, zanim został namalowany przez eksperta aż do XIX wieku, kiedy żył polski pianista.

Teraz zrekonstruowany, w pozłacanym prawie, mały obraz znajduje się w skarbcu bankowym gdzieś we wschodniej Polsce, a jego właściciele negocjują kolejne kroki, w tym publiczne oglądanie.

Ponieważ Warszawa była gospodarzem XVIII Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Sopina, wiadomość o istnieniu dzieła sztuki pojawiła się w tym tygodniu, międzynarodowej imprezie znanej z zapoczątkowania kariery światowej klasy pianistów. Konkurs trwa do 23 października.

Darius Markovsky, profesor Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, ekspert sztuki, który w zeszłym roku zbadał i odrestaurował portret, mówi, że ma on znaczną wartość historyczną i emocjonalną, ale odmówił oceny, za co można go sprzedać.

Korzystając z zaawansowanych metod malowania 29,5 cm na 23,3 cm (11,5 cala na 9 cali), Markovsky ukończył jego tworzenie w połowie XIX wieku w oparciu o użyte materiały i pigmenty oraz stopień starzenia i uszkodzenia.

Ale teraz nie można dokładnie określić roku, w którym zostało to udowodnione, ponieważ trudno jest określić, kto go namalował, ponieważ zachowało się tylko imię artysty, Alfred, powiedział.

Mały obraz znajduje się obecnie w skarbcu bankowym gdzieś we wschodniej Polsce, a jego właściciele negocjują kolejne kroki. Wiadomość o grafice pojawiła się w tym tygodniu, ponieważ w Warszawie odbył się XVIII Konkurs Pianistyczny im. Fryderyka Sopina. Ekspert od sztuki, który zbadał portret, twierdzi, że ma on znaczną wartość historyczną, ale uniknął oceny, za co można go sprzedać. Zdjęcie: A.P.

„To oczywiście Chopin, ale nie mogę powiedzieć, czy pozował do tego portretu, czy został narysowany z innego obrazu” – powiedział Markovsky, szef restrukturyzacji Departamentu Obrony i Sztuki Nowoczesnej na Uniwersytecie w Doron.

READ  Putin wygrywa dopiero wtedy, gdy polskie kły opadają w awanturze na granicy z Ukrainą - POLITICO

„Nie znamy jego historii ani dla kogo został narysowany” – powiedział. „Był w bardzo złym stanie. Tak się cieszę, że udało mi się uratować takie dzieło sztuki”.

Sopin urodził się w 1810 roku z matki Polki i ojca Francuza we wsi Jelsova Vola pod Warszawą. Wyjechał z Polski w wieku 19 lat i poszerzał swoją edukację muzyczną w Wiedniu, a później w Paryżu, gdzie osiadł, komponował, koncertował i uczył gry na fortepianie.

Zmarł w Paryżu 17 października 1849 r. i został pochowany na cmentarzu Pere Lachaise, ale jego serce jest przechowywane w kościele św. Krzyża w Warszawie, gdzie obchodzone są jego urodziny i rocznica śmierci.

Na początku lat 90. miłośnik sztuki znalazł na pchlim targu pod Lublinem portret tego, co Markovsky nazwał „prawdziwym zainteresowaniem”. Kilkadziesiąt lat później sytuacja finansowa skłoniła rodzinę do szukania profesjonalnej oceny, która doprowadziła ich do specjalisty uniwersyteckiego.

Członek rodziny twierdzi, że obraz jest „niezwykły” po ucieczce przez prawie 170 lat historycznego chaosu i wylądowaniu na pchlim targu. Ostatnie spostrzeżenia rodziny skłoniły go do zbadania życia i muzyki Sophie.