5 października, 2024

MSPStandard

Znajdź wszystkie najnowsze artykuły i oglądaj programy telewizyjne, reportaże i podcasty związane z Polską

Polski premier Donald Tusk radzi patronom Nord Stream, aby „zachowali spokój”

Polski premier Donald Tusk radzi patronom Nord Stream, aby „zachowali spokój”

Polski premier Donald Tusk odpowiedział na doniesienia mediów, które ożywiły pytania o to, kto wysadził gazociąg Nord Stream w 2022 roku.

Reklama

Polski premier Donald Tusk odpowiedział w sobotę na wiadomości, które ożywiły pytania o to, kto wysadził gazociąg Nord Stream w 2022 roku, stwierdzając, że ci, którzy rozpoczęli projekt gazociągu, „powinni przeprosić i milczeć”. Komentarz pojawił się po tym, jak jeden z jego przedstawicieli zaprzeczył twierdzeniom, jakoby Warszawa była częściowo odpowiedzialna za zniszczenia.

W czwartek dziennik „Wall Street Journal” podał, że władze ukraińskie były odpowiedzialne za wysadzenie we wrześniu 2022 r. rurociągów Nord Stream 1 i 2, co stanowiło dramatyczny akt sabotażu, który odciął Niemcy od kluczowego źródła energii i pogłębił kryzys energetyczny w Europie.

Niemcy nawiązały współpracę z Rosją w przygotowaniu. Polska od dawna twierdzi, że Nord Stream szkodzi jej własnym interesom bezpieczeństwa.

„Do wszystkich pomysłodawców i patronów Nord Stream 1 i 2. Jedyne, co musicie dzisiaj zrobić, to przeprosić i zachować spokój” – napisał Tusk na portalu społecznościowym X Saturday.

Wydaje się, że Tusk szczególnie odpowiada na twierdzenia Augusta Hanninga, byłego szefa niemieckiego wywiadu zagranicznego BND, który powiedział niemieckiemu dziennikowi „Die Welt”, że atak na gazociągi Nord Stream musiał mieć polskie wsparcie. Hanning powiedział, że Niemcy powinny rozważyć domaganie się reparacji od Polski i Ukrainy.

Hanning, który wycofał się z kariery szpiegowskiej, nie przedstawił żadnych dowodów na poparcie swojego twierdzenia. Część obserwatorów zauważyła, że ​​służył pod przewodnictwem byłego kanclerza Niemiec Hegarda Schrödera, który później pracował dla rosyjskich państwowych przedsiębiorstw energetycznych, w tym dla Nord Stream.

W piątek w rozmowie z nadawcą Polsatu wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski stanowczo zdementował doniesienia o sabotażu gazociągu Nord Stream przez Polskę i Ukrainę.

Gawkowski oskarżył byłego członka niemieckiego wywiadu o „inspirowanie Moskwy” i jego celem jest destabilizacja krajów NATO.

READ  Polska pokonała Turcję, ale Lewandowski doznał kontuzji, Holandia pokonała Islandię – pierwszy post

„Uważam, że to dźwięk rosyjskiej dezinformacji” – dodał.

W środę polska prokuratura potwierdziła, że ​​poszukiwany przez Niemcy Ukrainiec posiadał nakaz aresztowania w związku z atakiem na rurociąg, jednak zanim zdążył zostać aresztowany, uciekł z kraju.

Projekt Nord Stream, obejmujący dwa rurociągi służące do transportu gazu z Rosji do Europy w basenie Morza Bałtyckiego, posunął się do przodu pomimo sprzeciwu Polski, Stanów Zjednoczonych i Ukrainy.

Pozwoliły one Rosji przesyłać gaz bezpośrednio do Europy Zachodniej, z pominięciem Polski i Ukrainy. Ponieważ cały gaz przesyłany był dotychczas drogą lądową, Warszawa i Kijów obawiały się utraty ogromnych sum w postaci taryf transportowych i wpływów politycznych na kontrolę transportu gazu.

W opublikowanym w czwartek raporcie „Wall Street Journal” podał, że rozmawiał z czterema wyższymi rangą urzędnikami ukraińskiego bezpieczeństwa i obrony, którzy brali udział w spisku lub mieli o nim bezpośrednią wiedzę. Wszyscy stwierdzili, że rurociągi stanowią uzasadniony cel wojny obronnej Ukrainy przeciwko Rosji. Ukraińscy urzędnicy zaprzeczają tym doniesieniom.

Nord Stream 1 został ukończony i oddany do sieci w 2011 roku. Nord Stream 2 został ukończony dopiero jesienią 2021 r., ale nigdy nie został oddany do użytku ze względu na inwazję Rosji na Ukrainę na pełną skalę w lutym 2022 r.