24 kwietnia, 2024

MSPStandard

Znajdź wszystkie najnowsze artykuły i oglądaj programy telewizyjne, reportaże i podcasty związane z Polską

Policja bada zarzuty dotyczące tajnych chińskich posterunków policji w Kanadzie | Chiny

Kanadyjskie Siły Policji Federalnej badają doniesienia, że ​​tajne chińskie „komisariaty policji” działają w Toronto w związku z doniesieniami o globalnej sieci wykorzystywanej do atakowania dysydentów za granicą.

Królewska kanadyjska policja konna poinformowała, że ​​bada „doniesienia o działalności przestępczej w związku z tak zwanymi posterunkami policji, ale nie określiła lokalizacji tych miejsc”.

Policja ostrzegła również, że „obce kraje mogą dążyć do zastraszania lub krzywdzenia społeczności lub jednostek w Kanadzie”.

Ujawnienie nastąpiło kilka dni po tym, jak holenderski rząd ogłosił, że Badanie dwóch podejrzanych stacji.

Stacje zostały po raz pierwszy zidentyfikowane przez obrońców ochronyhiszpańska grupa praw obywatelskich, która twierdziła, że ​​agencje policyjne w Fuzhou i Qingtian otworzyły 54 „centra usług offshore” w 25 miastach w 21 krajach, w tym w Kanadzie.

Obrońcy Safeguard zidentyfikowali dom mieszkalny, budynek handlowy i sklep spożywczy w rejonie Greater Toronto jako miejsca podejrzanych operacji.

Ambasada chińska zaprzeczyła, jakoby w budynku pracowała policja, odnosząc się zamiast tego do „stacji obsługi” przeznaczonych do udzielania pomocy konsularnej i biurokratycznej.

„Z powodu epidemii COVID-19 wielu zagranicznych obywateli Chin nie jest w stanie wrócić do Chin na czas, aby odnowić chińskie prawo jazdy i inne usługi” – podała ambasada w oświadczeniu. „W przypadku usług takich jak odnowienie prawa jazdy konieczne jest wykonanie badania wzroku, słuchu i fizyki. Głównym celem zagranicznej stacji paliw jest zapewnienie bezpłatnej pomocy obywatelom chińskim za granicą w tym zakresie.”

Ambasada poinformowała również, że personel to wolontariusze, a nie funkcjonariusze policji, dodając: „Nie są zaangażowani w żadne dochodzenie kryminalne ani pokrewną działalność”.

Jednak niedawno ujawnione dokumenty sądowe w Nowym Jorku potwierdzają oskarżenia, że ​​Chiny zaangażowały się w kampanię zagranicznej ingerencji, nękania i inwigilacji chińskich obywateli za granicą. W jednym przypadku obywatel chiński mieszkający w Kanadzie został zmuszony do powrotu do Chin, gdzie spotkał się z oskarżeniami o sprzeniewierzenie prawie 380 000 dolarów kanadyjskich (280 000 dolarów amerykańskich) z funduszy publicznych.

READ  Nicole Wallace śmieje się z komentarza Trumpa w Fox News

W dokumencie sądowym Stany Zjednoczone twierdzą, że kampania nacisku jest powiązana z chińską Centralną Komisją ds. Kontroli Dyscypliny i Operacja Polowanie na lisyktóry został wykorzystany do zwalczania korupcji i sprzeciwu.

Ustawodawcy kanadyjscy już wcześniej ostrzegali przed tym problemem. Na początku października na specjalnej komisji Izby Gmin ds. stosunków Kanada-Chiny, konserwatywny poseł Michael Chung zapytał kanadyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych o obecność komisariatów policji.

Weldon Ebb, dyrektor generalny ds. Azji Północnej i Oceanii w Global Affairs Canada, powiedział, że jest miejsce na „legalną współpracę w komunikacji policyjnej” między krajami.

„Ale zarzuty zgłaszane w prasie wykraczałyby daleko poza to i mielibyśmy głębokie obawy, gdyby okazało się, że są prawdziwe”.

Zarzuty prawdopodobnie ponownie nadwyrężą stosunki między Ottawą a Pekinem, które pozostały napięte po serii kontrowersji między tymi dwoma krajami, w tym aresztowaniach dyrektora generalnego Huawei Meng Wenzhou oraz kanadyjskich biznesmenów Michaela Kovriga i Michaela Spavora.