Wiemy dużo o wszechświecie, ale astronomowie wciąż spierają się o to, jak szybko się on rozszerza. Rzeczywiście, w ciągu ostatnich dwudziestu lat dwa główne sposoby pomiaru tej liczby – znanej jako stała Hubble’a – dały różne odpowiedzi, co skłoniło niektórych do zastanowienia się, czy naszemu modelowi działania Wszechświata czegoś brakuje.
Jednak nowe pomiary wykonane przez potężny Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba sugerują, że mimo wszystko może nie dojść do konfliktu, znanego również jako „napięcie Hubble’a”.
W przesłanym dokumencie Dziennik astrofizycznyobecnie dostępny NA Arksif W niedawnym badaniu kosmologka z Uniwersytetu w Chicago, Wendy Friedman i jej współpracownicy, przeanalizowali nowe dane zebrane przez należący do NASA potężny Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba. Zmierzyli odległość do 10 pobliskich galaktyk i zmierzyli nową wartość obecnego tempa ekspansji Wszechświata.
Jej pomiar wynoszący 70 kilometrów na sekundę na megaparsek pokrywa się z inną główną metodą wyznaczania stałej Hubble’a.
„W oparciu o dane z nowego Teleskopu Jamesa Webba i stosując trzy niezależne metody nie znajdujemy mocnych dowodów na istnienie napięcia Hubble’a” – powiedział Friedman, znany astronom i profesor astronomii i astrofizyki na Uniwersytecie w Chicago. „Wręcz przeciwnie , nasz standardowy model kosmologiczny do wyjaśnienia. Ewolucja wszechświata jest niezachwiana.
Stres Hubble’a?
Wiemy, że wszechświat rozszerza się w czasie od 1929 r., kiedy Edwin Hubble (absolwent Uniwersytetu w Chicago w 1910 r., doktorat w 1917 r.) dokonał pomiarów gwiazd, które wykazały, że galaktyki znajdujące się dalej od Ziemi oddalają się od Ziemi szybciej niż pobliskie galaktyki. Jednak zaskakująco trudno jest obecnie określić dokładną liczbę tego, jak szybko Wszechświat się rozszerza.
Liczba ta, znana jako stała Hubble’a, jest niezbędna do zrozumienia historii wszechświata. Jest to fundamentalna część naszego modelu ewolucji wszechświata w czasie.
„Potwierdzenie realności stałego tensora Hubble’a będzie miało poważne konsekwencje dla podstawowej fizyki i współczesnej kosmologii” – wyjaśnił Friedman.
Biorąc pod uwagę znaczenie i trudność dokonywania tych pomiarów, naukowcy testują je przy użyciu różnych metod, aby zapewnić ich jak największą dokładność.
Jedna z głównych metod polega na badaniu światła pozostałego po Wielkim Wybuchu, znanego jako kosmiczne mikrofalowe tło. Obecnie najlepsze oszacowanie stałej Hubble’a przy użyciu tej metody, które jest bardzo dokładne, wynosi 67,4 km na sekundę na megaparsek.
Drugą główną metodą, w której specjalizuje się Friedman, jest bezpośredni pomiar ekspansji galaktyk w naszym lokalnym kosmicznym sąsiedztwie przy użyciu gwiazd, których jasność znamy. Podobnie jak światła samochodów wydają się słabsze, gdy są daleko, tak gwiazdy wydają się słabsze przy coraz większych odległościach. Mierząc odległości i prędkości, z jakimi galaktyki oddalają się od nas, możemy wywnioskować, jak szybko rozszerza się Wszechświat.
W przeszłości pomiary wykonane w ten sposób podawały wyższą wartość stałej Hubble’a – bliższą 74 kilometrom na sekundę na megaparsek.
Różnica ta jest na tyle duża, że niektórzy naukowcy spekulują, że w naszym standardowym modelu ewolucji wszechświata może brakować czegoś ważnego. Na przykład, ponieważ jedna metoda uwzględnia początki Wszechświata, a druga obecną erę, z biegiem czasu mogło nastąpić coś ważnego we wszechświecie. Ta pozorna rozbieżność stała się znana jako „napięcie Hubble’a”.
Webb wkracza do środka
Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba (JWST) oferuje ludzkości nowe, potężne narzędzie do obserwacji głębi kosmosu. Wystrzelony w 2021 roku, następca Teleskopu Hubble’a, wykonał oszałamiająco ostre zdjęcia, ujawnił nowe aspekty odległych światów, zebrał bezprecedensowe dane i otworzył nowe okna na Wszechświat.
Friedman i jej współpracownicy wykorzystali teleskop do wykonania pomiarów 10 pobliskich galaktyk, które stanowią podstawę do pomiaru tempa rozszerzania się Wszechświata.
Aby zweryfikować swoje wyniki, wykorzystali trzy niezależne metody. Pierwsza metoda wykorzystuje rodzaj gwiazdy znanej jako cefeida zmienna, której jasność zmienia się w sposób przewidywalny w czasie. Druga metoda znana jest jako „czubek gałęzi czerwonego olbrzyma” i wykorzystuje fakt, że gwiazdy o małej masie osiągają ustaloną górną granicę swojej jasności.
Trzecia i najnowsza metoda wykorzystuje rodzaj gwiazd zwanych gwiazdami węglowymi, które wyróżniają się spójnymi kolorami i poziomami jasności w widmie światła bliskiej podczerwieni. Nowa analiza jest pierwszą, w której zastosowano wszystkie trzy metody jednocześnie w tych samych galaktykach.
W każdym przypadku wartości mieściły się w marginesie błędu wartości podanej metodą kosmicznej mikrofalowej metody tła wynoszącej 67,4 kilometrów na sekundę na megaparsek.
„Uzyskanie dobrej zgodności trzech zupełnie różnych typów gwiazd jest dla nas mocnym wskaźnikiem, że podążamy właściwą drogą” – powiedział Friedman.
„Przyszłe obserwacje przy użyciu Teleskopu Jamesa Webba będą miały kluczowe znaczenie dla potwierdzenia lub obalenia teorii tensora Hubble’a i oceny jej implikacji dla kosmologii” – powiedział Barry Madore, współautor badania z Carnegie Institution for Science i profesor wizytujący na Uniwersytecie Uniwersytet w Chicago.
Aby uzyskać więcej informacji:
Wendy L. Friedman i in., Raport o stanie programu Hubble’a Chicago-Carnegie (CCHP): Three Independent Astrophysical Determinations of the Hubble Constant Using the James Webb Space Telescope, Arksif (2024). doi: 10.48550/arxiv.2408.06153
MęczeństwoNowa analiza danych Webba mierzy tempo ekspansji Wszechświata i stwierdza, że może nie istnieć „tensor Hubble’a” (2024, 14 sierpnia) Pobrano 14 sierpnia 2024 z https://phys.org/news/2024-08-analytic-webb -universe- ekspansja-hubble.html
Niniejszy dokument podlega prawom autorskim. Niezależnie od uczciwego obrotu w celach prywatnych studiów lub badań, żadna ich część nie może być powielana bez pisemnej zgody. Treść jest udostępniana wyłącznie w celach informacyjnych.
More Stories
Boeing może nie być w stanie obsługiwać pojazdu Starliner przed zniszczeniem stacji kosmicznej
Jak czarne dziury stały się tak duże i szybkie? Odpowiedź kryje się w ciemności
Studentka Uniwersytetu Północnej Karoliny zostanie najmłodszą kobietą, która przekroczy granice kosmosu na pokładzie Blue Origin