14 października, 2024

MSPStandard

Znajdź wszystkie najnowsze artykuły i oglądaj programy telewizyjne, reportaże i podcasty związane z Polską

Niemcy gromadzą się w Polsce, by kupować krakersy wbrew zakazowi |  Niemcy

Niemcy gromadzą się w Polsce, by kupować krakersy wbrew zakazowi | Niemcy

Przed obchodami Nowego Roku Niemcy maszerują przez granicę do polskich sklepów i fabryk, próbując przeciwstawić się rządowemu zakazowi sprzedaży krakersów na miejscu.

Zakaz został ogłoszony w tym miesiącu drugi rok z rzędu, aby zmniejszyć obciążenie szpitali, aby zapobiegać przeludnieniu podczas epidemii i leczyć poważne obrażenia, takie jak oparzenia i urazy.

Został wprowadzony jako jeden z szeregu działań poświątecznych Niemcy Ortezy na nową falę wirusa koronowego wywołanego przez wariant Omigron. W Nowy Rok prywatne spotkania będą otwarte dla maksymalnie 10 osób, które zostały zaszczepione lub uratowane, z wyjątkiem dzieci poniżej 14 roku życia. Kluby i dyskoteki nie mogą być otwarte, a restauracje mogą działać tylko na ściśle określonych warunkach.

W fabryce fajerwerków w Slobis, zachodniej Polsce, niedaleko granicy z Niemcami, podróżnicy z całych Niemiec ustawili się w tym tygodniu przez trzy godziny, aby wypełnić buty samochodami i furgonetkami przed tak zwanymi obchodami „Sylwestra”. , nazwany na cześć papieża z IV wieku a Główne wydarzenie niemieckiego kalendarza.

Według doniesień medialnych, na jeden pojazd będzie można przewieźć 50 kg ładunku, a w okolicy znajduje się dodatkowa policja, która przeprowadza wyrywkowe kontrole.

Według niedawnego sondażu YouGov przeprowadzonego dla agencji informacyjnej DPA, większość Niemców popiera zakaz. Sześćdziesiąt sześć procent ankietowanych powiedziało, że popiera tę decyzję, a 27 procent stwierdziło, że była ona błędna.

Departament Pirotechniki ogłosił, że podejmie kroki prawne, argumentując, że zezwalanie klientom na sprowadzanie krakersów z zagranicy jest nierozsądne, a poważne obrażenia są „praktycznie niemożliwe”, jeśli używają oni produktów określonych w instrukcji.

Wiele wypadków jest spowodowanych przez ludzi zbierających krakersy i wiązanie dużych krakersów amunicją.

Niemieccy producenci petard mają zwykle prawo sprzedawać krakersy za około 95% swoich rocznych dochodów za 200 milionów euro w ciągu pierwszych trzech dni roku. Niemcy to największy rynek Europa, odpowiednik USA. Niektórzy producenci twierdzą, że epidemia jest wykorzystywana jako pretekst do popchnięcia branży do bankructwa.

READ  Radisson Hotel Group otwiera pierwszy hotel Radisson Individuals w Polsce

W przeszłości działacze na rzecz ochrony środowiska, aktywiści zwierząt domowych, lekarze, strażacy i policja w pełni popierali zakaz. Infekcja spowodowała tylko dalszy wzrost presji.

Ingo Schubert, prezes National Association for Pyrotechnics, powiedział: „Nie mamy jeszcze dokładnych danych potwierdzających twierdzenia, że ​​znaczna liczba ran Sylwestra w nocy jest spowodowana zatwierdzonymi krakersami”.

Powiedział, że roli alkoholu w wypadkach nie poświęcono wystarczająco dużo uwagi i została potwierdzona przez lekarzy leczących urazy. Powiedział, że zakaz jest równoznaczny z „polityką symboliczną” i ryzykował wycofanie się w czasie, gdy politycy pilnie potrzebowali zapewnienia, aby większość obywateli poparła ich wysiłki w walce z epidemią. „To czarny dzień dla każdego, kto jest przyzwyczajony do Sylwestra, który tak bardzo kocha fajerwerki” – powiedział.

Nowy minister zdrowia Carl Lauterbach, lekarz medycyny, w przeszłości prowadził kampanię na rzecz wprowadzenia zakazu w oparciu o szkody wyrządzone osobom z astmą przez pył zawieszony w powietrzu. Powiedział, że cząstki stałe mogą powodować zapalenie mózgu i demencję.

„W ciągu kilku godzin od tych mylących obchodów Nowego Roku DIY możesz wdychać taką samą ilość drobnych cząstek, które są eksponowane przez miesiące” – powiedział Guardianowi w wywiadzie z 2018 roku. „Gdybym wiedział, jak zanieczyszczająca była ta konkretna noc, nie byłbym w stanie cieszyć się przebywaniem na zewnątrz”.

Jego przesłanie w tym roku jest nadal wyraźnie ukierunkowane, ale tym razem dotyczy tylko stanu zagrożenia epidemicznego.

Pomimo presji, z jaką się boryka, branża w Niemczech ma nadzieję na boom w przyszłym roku. Tymczasem ilość niesprzedanych krakersów – około 30 000 ton materiałów wybuchowych – rośnie. Przechowywane są w około 30 miejscach o wysokim poziomie bezpieczeństwa na terenie całego kraju.