Jeden z ekonomistów wyjaśnił paradoks, który pojawił się w ostatnich danych pokazujących, że wydatki pozostały wysokie, nawet gdy konsumenci byli pesymistyczni.
Joan Hsu, dyrektor badania zaufania konsumentów na Uniwersytecie Michigan, powiedziała: CNBC w piątek Uważa, że Amerykanie porzucili plany oszczędzania pieniędzy, ponieważ uznali swoje cele finansowe za mniej osiągalne i zamiast tego wydają pieniądze.
„Te pozytywne wydatki nie są odzwierciedleniem jakiegoś tajnego wewnętrznego poczucia zaufania wśród konsumentów” – wyjaśnił. „Zamiast tego z mojej interpretacji wynika, że konsumenci postrzegają wiele celów, o których mówimy jako część amerykańskiego snu – posiadanie domu, opłacenie studiów, opłacenie studiów swoich dzieci, wygodna emerytura – z wysokimi stawkami i wysokimi świadczeniami. W chwili obecnej te ambitne cele wydają się coraz bardziej nieosiągalne.
W rezultacie konsumenci „zrezygnowali” z oszczędzania, aby osiągnąć te cele, dodał Hsu, zauważając, że wciąż silny rynek pracy pozwala im już teraz wydawać pieniądze.
Ostatni odczyt z ankiety Uniwersytetu Michigan pokazał, że nastroje spadły w maju do najniższego od sześciu miesięcy poziomu 67,4 z końcowego odczytu na poziomie 77,2 w kwietniu, gdy Amerykanie wskazywali na utrzymującą się wysoką inflację i stopy procentowe, a także obawy dotyczące potencjalnego wzrostu bezrobocie.
Chociaż kilka dni później po tym raporcie podano kwietniowy wskaźnik CPI, który pokazał spowolnienie inflacji, nastąpiło to po trzech kolejnych miesiącach nieoczekiwanie wysokich cen. Firmy skierowane do konsumentów podniosły alarm w związku z wpływem inflacji i rosnących stóp procentowych, zwłaszcza na klientów o niskich dochodach.
Trzeba przyznać, że inflacja gwałtownie spadła z najwyższego poziomu od czterech dekad (9%) w połowie 2022 r. do 3,4% w zeszłym miesiącu. Oznacza to jednak, że ceny rosną wolniej, a nie wracają do poziomu sprzed pandemii, a skumulowany szok, jaki miał miejsce w ciągu ostatnich kilku lat, nadal negatywnie wpływa na nastroje.
Tymczasem wskaźniki popytu konsumenckiego utrzymały się na niezmienionym poziomie. W pierwszym kwartale nadal napędzał wzrost PKB. Pomimo słabego raportu o sprzedaży detalicznej analitycy zauważyli, że ogólny trend wskazuje na kontynuację wydatków.
Hsu ostrzegł, że konsumenci oczekują obecnie kontynuacji silnego rynku pracy, co daje im wystarczającą pewność do wydawania pieniędzy, jednak najnowsze dane wskazują na pewien spadek.
„Może to być wczesna oznaka nadchodzącej słabości konsumentów” – dodała. „Jednak jak dotąd wysokie dochody wspierają wydatki konsumenckie”.
Jednak rynek pracy również wskazywał na pewne ochłodzenie po dużych wzrostach na początku tego roku. Raport Departamentu Pracy za kwiecień był znacznie poniżej oczekiwań, a stopa bezrobocia wzrosła do 3,9% z 3,8% w marcu.
Dalsze ochłodzenie na rynku pracy mogłoby również skłonić Fed do rozpoczęcia obniżania stóp procentowych, dając konsumentom powód do nieco mniej rygorystycznego stosowania.
„Kawioholik. Fanatyk alkoholu na całe życie. Typowy ekspert podróży. Skłonny do napadów apatii. Internetowy pionier”.
More Stories
JPMorgan oczekuje, że Fed obniży w tym roku referencyjną stopę procentową o 100 punktów bazowych
Akcje giganta chipów sztucznej inteligencji Nvidia spadły pomimo rekordowej sprzedaży wynoszącej 30 miliardów dolarów
Stowarzyszenie Graczy NFL pozywa DraftKings na kwotę około 65 milionów dolarów