Festiwal Filmowy w Karlowych WarachWydział Przemysłu Wschodnie Obietnice zamknięte we wtorek, jemeński dramat aborcyjny „Brzemię” zdobył pierwszą nagrodę w kategorii Works Progress. Wynika to z prezentacji planów w poniedziałek, gdzie zaprezentowano szeroką gamę składów.
Dziesięć projektów w końcowej fazie produkcji lub postprodukcji rywalizowało o pakiet usług postprodukcyjnych i dwie nagrody pieniężne w wysokości 5000 euro, oceniane przez Dennisa Ruha, dyrektora europejskiego rynku filmowego, Cosima Finkbeiner z Beta Cinema, Ezra z TRT Cinema. Demirkiran, projektantka dźwięku Mikaela Patrikova i Iva Puszczyńska, jedna z producentów oscarowej „Aidy” i nagłówka festiwalu w Karlowych Warach „Fools”.
Więcej od Variety
„Chcę was wszystkich powitać po dwóch latach rozmów online. To było dla nas zabawne, ale nie wiem, jak bardzo było dla ciebie” – powiedział lider branży Hugo Roszak, który zapoczątkował prezentacje takie jak „Słoń” w Polsce o chłopcu ze wsi zakochującym się w innym mężczyźnie. Film, który został już sprzedany w USA, Wielkiej Brytanii, Niemczech, Francji, Szwajcarii i Austrii, zostanie pokazany na Festiwalu Filmowym Nowe Horyzonty jeszcze w tym miesiącu.
Dzięki uprzejmości KVIFF
Lubimy myśleć o „Słoniu” jako „Zadzwoń do mnie po imieniu”, rozgrywającym się w małej polskiej wsi. [that come with it]powiedział Jakub Mroz, współzałożyciel i dyrektor generalny Tongariro Releasing, firmy dystrybucyjnej skupiającej się na filmach LGBTQ+. Ten film to pierwszy ruch w produkcji.
„Odkąd zdecydowałem się zostać reżyserem, wiedziałem, że mój pierwszy film będzie bajką. Te tematy są dla mnie ważne, po pierwsze dlatego, że jestem gejem, ale też dlatego, że widziałem tę ogromną pustkę w polskim kinie – dodał reżyser Kamil Krawczyk.
„Chciałem tego rodzaju filmu, kiedy byłem mały i nigdy go nie widziałem. Teraz znamy sprawy reprezentacji. Cieszę się, że możemy być małą częścią tej zmiany.
Po raz kolejny mieszając projekty fabularne i dokumentalne, w tegorocznej selekcji WIP pojawiło się kilka osobistych projektów, w tym „The Burdened” Amra Kamala (Jemen, Sudan), oparty na prawdziwej historii i przybliżający rodzinę walczącą o aborcję. Pomimo konserwatywnej postawy swojego społeczeństwa.
„Naprawdę widzieliśmy ten dylemat” – powiedział producent Mohsen Alkhalifi, otwarcie o trudnościach związanych z filmowaniem w Jemenie.
„To kraj bez przemysłu filmowego, nikt nie wierzy w kino i ma mniejsze zasoby. Ale jest wiele historii do opowiedzenia światu. To była długa i trudna podróż, ale mam nadzieję, że uda nam się sprawić, by nasze głosy zostały usłyszane.
W dokumencie „część społeczeństwa” Gruzji zastanowi się nad statusem społeczności LGBTQ+ – tym razem na Kaukazie. Po krótkometrażowym filmie „Więzień społeczeństwa”, nominowanym do Europejskiej Nagrody Filmowej 2018, Rati Sidelatze powraca do wstrząsającej historii Adeliny, transpłciowej kobiety, która przez 11 lat była zamknięta przez rodziców.
„Kiedy Adelina podzieliła się ze mną swoją historią, poruszyło mnie to do głębi. Jej surowa szczerość mnie poruszyła” – zauważył sternik. Film, którego współautorem i współproducentem jest Olga Slusarewa z Ordway Film, ukaże się we wrześniu 2023 roku. .
„Wiedziałem, że muszę zrobić ten film bez względu na konsekwencje. Bycie innym oznacza, że stajesz przed wyborem: być niewidzialnym dla społeczeństwa albo walczyć o to, kim jesteś, nawet jeśli kosztuje to życie” – dodał.
„Windless”, koprodukcja bułgarsko-włoska, również eksploruje nieco skomplikowaną relację z przeszłością. Veselka Kiriakova produkuje na czerwony dywan razem z Alessandro Amato i Luigi Scienti.
„Chłopiec wraca do miejsca, w którym spędził dzieciństwo, ale nienawidzi swojego dzieciństwa. Mimo że wraca do miejsca, w którym mieszkał jego ojciec, nienawidzi swojego ojca. Wraca do swoich korzeni, ale nienawidzi swoich korzeni” – powiedział reżyser Pavel G. Vesnakov, który zwrócił również uwagę na „filozoficzny” aspekt filmu. Jego pierwsze cięcia spodziewane są pod koniec lipca.
Sonia Ben Slama w swoim dokumencie „Machat” (Liban, Tunezja, Francja, Katar) przygląda się z bliska tradycyjnym muzykom weselnym, podczas gdy trzy kobiety kontynuują występy pomimo osobistych zmagań. Nie jest to jednak jedyna historia skoncentrowana na kobietach, ponieważ Anna Dziyapshipa powraca do swojej skomplikowanej historii rodzinnej w „Autoportrecie przez granicę”, innym dokumencie z Gruzji. Dijiapshiba zadebiutuje jako reżyser, będzie filmował i wyprodukował dla Chaktaka.
Sterniczka „The Visitors” Veronika Liskova również postanawia pojechać za swoją dawną koleżanką z klasy – i koleżanką antropolożką – do Longyearbyen w najbardziej wysuniętej na północ części świata.
„Kiedy zobaczyłam pierwsze zdjęcia z tego miejsca, pomyślałam:„ Widzę księżycową kolonię. Moja fascynacja była również napędzana jej odwagą ”- powiedziała Liskova o czesko-norwesko-słowackiej koprodukcji, która została opisana jako intymne świadectwo poczucia przynależności.Kristina Michalek Kvitova jest producentem dla Cinémotif Films, do którego dołączono The Thousand Images i Peter Kereks Film, który wkrótce będzie miał swoją światową premierę podczas Tygodnia Krytyków w Locarno.
W innym filmie dokumentalnym „Śnieg, który wciąż nas wspiera” Arko Og nawiązuje do starej estońskiej tradycji: otwieranie śnieżnych dróg zimą.
„Ice Road to droga-widmo – nikt nie wie, kiedy i gdzie się pojawi. Niszczy granice między ludźmi” – powiedział, dodając producent Sandrę Heidov: „Zaburza codzienną równowagę i tworzy napięcia. Jak zamarznięta woda może coś zrobić w ludzkich umysłach. Ciekawe jest widzieć to, jak się topi.
Filmowcy nazwali również swojego wymarzonego współpracownika, który mógłby przedstawić tę historię: australijskiego aktora Geoffreya Rusha, który odbierze Kryształowy Glob KVIFF na ceremonii zamknięcia.
Dzięki uprzejmości KVIFF
„Musimy poprosić festiwal o pomoc. Czy potrafią umówić się na spotkanie?” – zachwycał się Oak, mrożąc publiczność zimowymi obrazami z filmu.
Jednak atmosfera ponownie się ociepliła z powodu „brutalnego upału” i „syndromu niekończącego się lata”. W tym drugim, wyprodukowanym przez Jema Degera, Evę Larvoir, Cédrica Larvoira i debiutującego reżysera Gave Danesmunda, spokojne życie rodziny zostaje przerwane po głęboko niepokojącym odkryciu.
„Brutal Heat” — film drogi czeskiej nutprodukce i słowackiej Punkchart Films — opowiada o znudzonym, samotnym chłopcu, zmęczonym upałami i bojącym się przyszłej katastrofy, która może się wydarzyć, ale nie musi.
„Kiedy w końcu dociera do celu, zdaje sobie sprawę, że już go tam nie ma. Ale jest gotowy na wszystko, co nadejdzie” – powiedział reżyser Albert Hospodasky, który nazwał film z własnym bratem „niskobudżetową pracą miłości i przyjaźni”.
– Bawimy się pomysłem, aby w przyszłym roku ten film pokazać wyłącznie w letnich kinach plenerowych – powiedział producent Lukas Kokas.
„Aby publiczność mogła naprawdę poczuć ciepło”.
Odmiana Najlepsza
Zapisz się Biuletyn Różnorodności. Śledź nas, aby otrzymywać najnowsze wiadomości Facebook, ŚwiergotI Instagram.
More Stories
Polski premier Donald Tusk radzi patronom Nord Stream, aby „zachowali spokój”
Polskie akcje wzrosły w końcówce handlu; WIG30 zyskał 0,89% według Investing.com
Polskie akcje tracą w końcówce handlu; WIG30 spadł o 0,58% według Investing.com