Nastoletnia supergwiazda Mira Andreeva obiecała w poniedziałek, że wyciągnie wnioski ze swoich napadów złości na Wimbledonie i otrząśnie się z książki Rogera Federera o Wielkim Szlemie.
Andreeva, mając 16 lat, próbowała zostać najmłodszą kobietą, która dotarła do ćwierćfinału w All England Club od rosyjskiej koleżanki Anny Kurnikowej w 1997 roku.
Pozwoliła jednak, by set i 4:1 wymknęły się jej z Madison Keys ze Stanów Zjednoczonych, by przegrać 3:6, 7:6 (7/4), 6:2 w swoim pojedynku czwartej rundy.
Spotkanie zakończyło się kontrowersjami, gdy Andreeva po raz drugi została ukarana naruszeniem kodeksu za uderzenie rakietą o podłogę w ósmej partii ostatniego seta.
Została uderzona karą, która z kolei dała Keysowi punkt meczowy, a Amerykanin dokończył remis.
„Wiedziałam, że Roger Federer miał emocje jako nastolatek”, powiedziała o szwajcarskim wielkim, który nauczył się kontrolować swoje emocje na korcie i zdobył 20 tytułów Wielkiego Szlema przed przejściem na emeryturę.
Stał się także jednym z najbardziej szanowanych ambasadorów tego sportu.
Andreeva dodała: „Nie jestem jedyną osobą, która cierpi”. „Pomyślałem, że muszę trochę poczekać i to zniknie. Ale to po prostu tak nie działa.
„Trzeba po prostu nad sobą pracować. A im szybciej to zrobisz, tym szybciej przyjdą też efekty”.
Andriejewa zaprotestowała, twierdząc, że poślizgnęła się i nie uderzyła celowo w dach, kiedy była karana.
„Czy rozumiesz, co robisz?”, nastolatek powiedział sędziemu Julie Cogendley.
Andreeva powiedziała później dziennikarzom, że odmówiła podania ręki Kejindli w proteście.
– 'Myślałem, że upadnę’ –
Andreeva powiedziała: „Nie podjęła dla mnie właściwej decyzji. Tak, dlatego nie chciałam podać ręki”.
„Szczerze mówiąc, nie miałem zamiaru rzucać kijem. Poślizgnąłem się. Szczerze mówiąc, myślałem, że spadnę do przodu”.
Złapała swoje pierwsze przewinienie pod koniec drugiego seta za wystrzelenie puttera na jej krzesło.
„Pierwsze ostrzeżenie, które dostałam, myślę, że zasłużyłam. Rzuciłam kijem i jest trawa” – powiedziała.
„Byłem trochę sfrustrowany. Dlatego rzuciłem rakietę. Nie narzekałem ani nie rozmawiałem z nią, więc podjąłem tutaj właściwą decyzję”.
Andreeva powiedziała, że próbowała kontrolować swoje emocje na korcie po złamaniu zasad podczas French Open w zeszłym miesiącu.
Kiedy przegrała z Coco Gauff w trzeciej rundzie w Paryżu, uderzyła w tłum i przyznała, że miała szczęście, że nie przegrała.
„To trochę dziwne, ale prawie za każdym razem, zanim pójdę spać, wyłączam światło i po prostu próbuję porozmawiać ze sobą o dniu, o wszystkim” – powiedziała.
„Po French Open rozmawiałem o grze. To po prostu mi pomogło”.
Andreeva zarobi ponad 430 000 $ za dotarcie do ćwierćfinału w swoim debiucie na Wimbledonie i awans w światowych rankingach.
Keys, którego wielka gra przyniosła 39 zwycięzców i 40 niewymuszonych błędów, poparła Andreevę, aby wyciągnąć wnioski z gorzkich doświadczeń z poniedziałku.
W porównaniu z Andreevą, 28-latka, która bierze udział w swoim 41. turnieju Wielkiego Szlema, powiedziała: „Powiedziałabym, że ignoruj wszystkich i wszystko, co mówią, chyba że naprawdę przejmujesz się tym, co myślą”.
„Myślę, że brak doświadczenia zaczyna się trochę pokazywać. Mam na myśli, że pod koniec dnia ma 16 lat.
„Ale jeśli już, to teraz jest czas, aby się tego nauczyć”.
O miejsce w półfinale Keys zmierzy się z numerem dwa na świecie, Aryną Sabalenką.
DJ / JW
„Zagorzały fanatyk podróży. Amatorski praktyk zombie. Badacz żywności. Wielokrotnie nagradzany ekspert popkultury. Internetowy ninja”.
More Stories
Mecze, które trzeba zobaczyć w pierwszym tygodniu rozgrywek College Football Playoff
Caitlin Clark ustanawia nową historię WNBA, pokonując Connecticut Sun w Indiana Fever
Saga kontraktowa Brandona Aiyuka z 49ers osiąga punkt zwrotny w obliczu wstrzymania kontraktu – NBC Sports Bay Area i Kalifornia