autorstwa Zacka Zagranisa | zaktualizowane
Podczas gdy większość nerdów jest zadowolona z debaty, czy Batman może pokonać Wolverine’a w walce, oni są w to zaangażowani Stowarzyszenie Martwych Planet Zajęty poważniejszymi pytaniami, takimi jak: czy fala grawitacyjna może rozerwać całą planetę? Ostatni odcinek pt nowy ŚwiatJego podcast ma boskie podejście do wszechświata i próbuje dowiedzieć się, czy można przesuwać ciała niebieskie jak szachy na szachownicy, czy byłoby możliwe umieszczenie dwóch czarnych dziur blisko planety w taki sposób, że powstałe fale grawitacyjne mogłyby się rozprężyć je jak kawałek chleba małpy.
Jeśli teoretyczne fale grawitacyjne wibrowałyby z odpowiednią częstotliwością, mogłyby potencjalnie spowodować, że Ziemia rozszerzy się poza swoje granice, aż rozpadnie się na mniejsze kawałki.
Badacz fal grawitacyjnych Christopher Perry dołącza do gospodarzy Chelsea White i Leah Crane Stowarzyszenie Martwych PlanetOstatni odcinek ma na celu omówienie jego obszaru specjalizacji i tego, czy fale grawitacyjne mogą skutecznie zastąpić Gwiazdę Śmierci.
Co powoduje fale grawitacyjne?
Fale grawitacyjne są zwykle powodowane przez coś bardzo masywnego i gęstego, na przykład czarną dziurę, zderzającą się z inną czarną dziurą. Powstałe kosmiczne zmarszczki lub „fale” promieniują na zewnątrz, zakłócając czasoprzestrzeń w miarę jej postępu. Biorąc pod uwagę, jak daleko większość tych katastrof kosmicznych znajduje się od fal docierających do Ziemi, są one tak małe, że można je wykryć tylko za pomocą wysoce wyspecjalizowanych instrumentów.
Trzech podcasterów zaczęło od założenia: „Czy możliwe jest stworzenie fali grawitacyjnej wystarczająco silnej, aby ludzie ją odczuli?” Ale rozmowa szybko ewoluowała do tego, jak tworzyć fale wystarczająco duże, by zniszczyć Ziemię lub, jak to ujęła Chelsea, „Tak, albo Układ Słoneczny, albo wszystko, wszędzie”. Według Perry’ego pierwszym problemem będzie rozróżnienie między falami grawitacyjnymi a zwykłymi falami grawitacyjnymi.
Ostatecznie wydaje się, że panuje zgoda co do tego, że można użyć fali grawitacyjnej do zniszczenia planety – a nawet całego układu słonecznego, jeśli sobie tego życzysz – ale warunki stojące za taką falą nigdy nie mogły zaistnieć naturalnie.
„Kiedy jesteś bardzo blisko źródła fal grawitacyjnych, przynajmniej tych, o których mówimy, powiedzmy dwóch krążących wokół siebie czarnych dziur, czasoprzestrzeń jest naprawdę rozdęta, więc nie jest łatwo odróżnić falę z samej grawitacji” – wyjaśnił Perry.
Perry w końcu decyduje się na potrząsanie jako klucz do rozerwania Ziemi. Gdyby teoretyczne fale grawitacyjne wibrowały z odpowiednią częstotliwością, mogłyby potencjalnie spowodować, że Ziemia rozszerzy się poza swoje granice, aż rozpadnie się na mniejsze kawałki. Od tego momentu rozmowa zamienia się w teoretyczną kosmiczną symfonię czarnych dziur umieszczonych w określonych pozycjach i częstotliwościach, generujących fale o różnych wysokościach.
Perry wierzy, że możesz wysłać ten sygnał w dowolnym kierunku w kosmosie, a stanie się to pięknie brzmiącą orkiestrą czystej destrukcji.
Ostatecznie wydaje się, że panuje zgoda co do tego, że można użyć fali grawitacyjnej do zniszczenia planety – a nawet całego układu słonecznego, jeśli sobie tego życzysz – ale warunki stojące za taką falą nigdy nie mogły zaistnieć naturalnie.
Tylko jeśli ktoś miał taką samą kontrolę nad wszechświatem jak Rzemiosło Maine Gracz ma swój własny mały świat, może mieć scenę, w której mogą generować niszczące planetę fale grawitacyjne.
Innymi słowy, nie dodawaj jeszcze słowa „dziko oddzielone masywną falą grawitacyjną” do swojej karty bingo 2023.
More Stories
Boeing może nie być w stanie obsługiwać pojazdu Starliner przed zniszczeniem stacji kosmicznej
Jak czarne dziury stały się tak duże i szybkie? Odpowiedź kryje się w ciemności
Studentka Uniwersytetu Północnej Karoliny zostanie najmłodszą kobietą, która przekroczy granice kosmosu na pokładzie Blue Origin