Okazuje się, że część światłych spekulacji na temat najnowszej misji samolotu kosmicznego X-37B armii amerykańskiej była w dużej mierze słuszna.
Kiedy 28 grudnia półtajny skrzydlaty statek kosmiczny wzniósł się w powietrze, wyleciał na orbitę na szczycie rakiety SpaceX Falcon Heavy, która jest znacznie większa niż rakiety Atlas V i Falcon 9 użyte do wystrzelenia X-37B podczas poprzednich misji.
To natychmiast wywołało spekulacje, że X-37B osiągnie wyższe wysokości niż poprzednie loty, które pozostawały na niskiej orbicie okołoziemskiej na wysokości kilkuset mil. Odkrycie dokonane przez Tommy'ego Simolę, tropiciela satelitarnego mieszkającego niedaleko Helsinek w Finlandii, zdaje się potwierdzać te podejrzenia.
W piątek Simola wspomniał o tym w mediach społecznościowych i nie tylko Zobacz Sat-L, działające od dawna forum internetowe dla entuzjastów śledzenia satelitarnego, poinformowało, że za pomocą kamery monitorującej niebo odkryło niezidentyfikowany obiekt. Kamera przeznaczona jest do ciągłego monitorowania fragmentu nieba w celu wykrywania obiektów poruszających się w przestrzeni. Specjalne oprogramowanie pomaga identyfikować znane i nieznane obiekty.
„Ekscytujące wiadomości!” Simula opublikowała w mediach społecznościowych. „Kamera satelitarna zarejestrowała orbitalny pojazd testowy 7 (OTV-7), który został wystrzelony na tajną orbitę w grudniu ubiegłego roku! Oto zdjęcia z dwóch ostatnich nocy!”
Ekscytujące wiadomości!
Orbitalny pojazd testowy 7 (OTV-7), który w grudniu zeszłego roku wyleciał na tajną orbitę, był widziany przez moją kamerę satelitarną!
Oto zdjęcia z dwóch ostatnich nocy! pic.twitter.com/3twOVdovVc
– Tompa 🇺🇦 (@tomppa77) 9 lutego 2024 r
Mike McCants, jeden z najbardziej doświadczonych obserwatorów satelitarnych na świecie i współdyrektor Forum SeeSat-L, zgodził się z wnioskami Simuli, że znalazł samolot kosmiczny X-37B.
„Gratuluję Tommy’emu Simoli odnalezienia tajnego samolotu kosmicznego X-37B” – napisał Jonathan McDowell, astrofizyk i powszechnie szanowany ekspert w dziedzinie lotów kosmicznych.
Wyżej niż kiedykolwiek
Amatorskie obserwacje samolotu kosmicznego wskazują, że leci on po wysoce eliptycznej orbicie na wysokości od 323 do 38 838 kilometrów. Orbita jest nachylona pod kątem 59,1 stopnia od równika.
Nie odbiega to od oczekiwań społeczności zajmującej się śledzeniem hobby przed grudniową premierą. W tamtym czasie entuzjaści wykorzystali informacje o torze startu Falcona Heavy oraz strefach zrzutu głównego wzmacniacza i górnego stopnia rakiety, aby oszacować orbitę, na jaką osiągnie samolot kosmiczny X-37B.
Siły Kosmiczne nie podały żadnych informacji na temat orbity X-37B. Chociaż znalezienie X-37B podczas tej misji zajęło amatorom około sześciu tygodni, amatorskim tropicielom zajęło to mniej czasu, gdy orbitował na małych wysokościach podczas swoich poprzednich misji. Pomimo tajemnicy trudno sobie wyobrazić, że przeciwnicy amerykańskiej armii w Chinach i Rosji nie wiedzieli już, dokąd leci kosmiczny samolot.
Przedstawiciele wojska zazwyczaj nie ujawniają szczegółów misji X-37B podczas pobytu w kosmosie, przekazując aktualizacje jedynie przed każdym startem, a następnie po każdym lądowaniu.
To siódmy lot samolotu kosmicznego X-3B od czasu jego pierwszego wystrzelenia w 2010 roku. W oświadczeniu przed grudniowym startem Siły Kosmiczne stwierdziły, że ten lot X-37B skupia się na „szerokim zakresie testów i eksperymentów. ” Cele.” Przedstawiciele wojska powiedzieli, że jednym z celów testu był lot do „nowych systemów orbitalnych”.
Armia ma na wyposażeniu dwa wyprodukowane przez Boeinga samoloty kosmiczne X-37B, czyli orbitalne pojazdy testowe. Nadaje się do wielokrotnego użytku i jest zaprojektowany do wystrzelenia z interfejsu ładunku konwencjonalnej rakiety, spędzenia kilku lat w przestrzeni kosmicznej przy użyciu energii słonecznej, a następnie powrotu na Ziemię i wylądowania na trzymilowym pasie startowym w Siłach Kosmicznych Vandenberg. bazie w Kalifornii lub w Kennedy Space Center NASA na Florydzie.
Wygląda jak miniaturowa wersja wycofanego z orbity wahadłowca NASA, ze skrzydłami, rozkładanym podwoziem i czarnymi płytkami chroniącymi przed temperaturą, które chronią brzuch przed palącym gorącem towarzyszącym ponownemu wejściu w atmosferę. Ma 29 stóp (około 9 metrów) długości, czyli prawie jedną czwartą długości promu kosmicznego NASA i nie przewozi astronautów.
X-37B ma wewnątrz kadłuba przedział ładunkowy na ładunek, z drzwiami otwieranymi po starcie i zamykanymi przed lądowaniem. Z tyłu samolotu kosmicznego znajduje się również moduł serwisowy, w którym można umieścić dodatkowe eksperymenty, ładunki i małe satelity, które można umieścić na orbicie w celu wykonywania własnych misji.
Jedyne, co Siły Kosmiczne powiedziały na temat ładunków znajdujących się na pokładzie obecnego lotu X-37B, to to, że jego pakiet eksperymentalny obejmuje badania nowych „technologii świadomości w domenie kosmicznej”. NASA prowadzi eksperyment na X-37B, aby zmierzyć, jak nasiona roślin reagują na długotrwałą ekspozycję na promieniowanie kosmiczne. Orbita samolotu kosmicznego podczas tego lotu przechodzi przez pasy radiacyjne Van Allena.
Tajemnica otaczająca X-37B wywołała wiele spekulacji na temat jego przeznaczenia, z których część opierała się na poglądach, że samolot kosmiczny jest częścią tajnej platformy broni na orbicie. Analitycy twierdzą, że bardziej prawdopodobne jest, że X-37B będzie poligonem doświadczalnym dla nowych technologii kosmicznych. Niezwykła eliptyczna orbita tej misji jest podobna do orbity niektórych satelitów Sił Kosmicznych zaprojektowanych do wykrywania i ostrzegania o wystrzeleniu rakiet balistycznych.
McDowell powiedział, że może to oznaczać, że X-37B testuje czujnik podczerwieni dla przyszłych satelitów wczesnego ostrzegania, ale następnie ostrzegł, że będą to „tylko dzikie spekulacje”.
Spekulacje krążą wokół X-37B. Wydaje się jednak, że nie musimy już spekulować, dokąd leci X-37B.
More Stories
Boeing może nie być w stanie obsługiwać pojazdu Starliner przed zniszczeniem stacji kosmicznej
Jak czarne dziury stały się tak duże i szybkie? Odpowiedź kryje się w ciemności
Studentka Uniwersytetu Północnej Karoliny zostanie najmłodszą kobietą, która przekroczy granice kosmosu na pokładzie Blue Origin