LOS ANGELES (Reuters) – Jurorzy w czymś, co wydaje się być pierwszą próbą zderzeniową z udziałem funkcji Autopilota Tesli, powiedzieli Reuterowi po werdykcie w piątek, że producent samochodów elektrycznych wyraźnie ostrzegł, że jego częściowo zautomatyzowane oprogramowanie do jazdy nie jest systemem samonaprowadzającym, i zawinił kierowca.
W piątek ława przysięgłych sądu stanowego w Kalifornii przyznała Tesli Inc (TSLA.O) miażdżące zwycięstwo, stwierdzając, że funkcja autopilota firmy nie zawiodła w bezpiecznym działaniu i przyznając powodowi Justinowi Hsu zero odszkodowania.
Wrażenia jury są ważne, ponieważ Tesla przygotowuje się do serii innych prób rozpoczynających się w tym roku dotyczących jej półautomatycznego systemu jazdy, który, jak twierdzi dyrektor generalny Elon Musk, jest bezpieczniejszy niż ludzie.
Chociaż wynik tego procesu nie jest prawnie wiążący w tych innych przypadkach, służy jako trop, który pomaga prawnikom Tesli i innym powodom udoskonalić ich strategie, mówią eksperci.
Hsu z siedzibą w Los Angeles pozwał producenta samochodów elektrycznych w 2020 roku, twierdząc, że Tesla Model S skręciła w krawężnik podczas pracy na autopilocie, a następnie wystrzeliła poduszkę powietrzną „tak gwałtownie, że złamała szczękę powoda i spowodowała złamanie zęba, co spowodowało nerw uszkodzenia jej twarzy”.
Tesla zaprzeczyła odpowiedzialności za wypadek z 2019 roku.
Po piątkowym skazaniu 63-letni przysięgły Mitchell Vasseur powiedział Reuterowi, że on i jego koledzy z ławy przysięgłych czuli się źle z powodu Hsu, ale ostatecznie zdecydowali, że autopilot nie ponosi winy.
„Autopilot nigdy nie przyznał się, że sam się pilotuje” – powiedział Vasseur. „To nie jest samojezdny samochód”. „To automatyczne wspomaganie i byli nieugięci, że kierowca zawsze powinien być świadomy”.
Olivia Upsher, rzeczniczka jury, 31 lat, powiedziała, że system autopilota przypomina kierowcom, gdy nie mają wystarczającej kontroli.
Powiedziała: „To twój pojazd”. „Zarówno kierowca otrzymuje ostrzeżenia dźwiękowe, jak i wizualne, wskazujące, że odpowiada za to kierowca”.
Powiedziała, że chciałaby mieć autopilota we własnym samochodzie, ale dodała: „Technologia jest czymś, co ci pomaga i chcemy, aby ta wiadomość była jasna. Kierowcy muszą to zrozumieć, zanim usiądą za nimi i przejmą kontrolę nad samochodem z te cechy”.
Donald Slavik, adwokat Hsu, powiedział, że chociaż rozumiał, iż ława przysięgłych uważała, że jego klientka była rozproszona, otrzymała ostrzeżenie, kładąc ręce na kierownicy na mniej niż sekundę przed uderzeniem w krawężnik.
Nie można było natychmiast skontaktować się z przedstawicielem Tesli w celu uzyskania komentarza.
Proces rozpoczął się w Sądzie Najwyższym w Los Angeles i trwał trzy tygodnie, a zeznania złożyło trzech inżynierów Tesli.
Vasseur powiedział, że wypadek Hsu nie miałby miejsca, gdyby była bardziej uważna, co, jak powiedział, jest błędem, który każdy może popełnić.
„Osobiście nie zdecydowałbym się na autopilota” – powiedział. „Nawet nie używam tempomatu”.
Relacja Abhirupa Roya z Los Angeles, Dana Levine’a i Hyuna Joo-jina z San Francisco Montaż autorstwa Petera Hendersona i Matthew Lewisa
Nasze standardy: Zasady zaufania Thomson Reuters.
„Kawioholik. Fanatyk alkoholu na całe życie. Typowy ekspert podróży. Skłonny do napadów apatii. Internetowy pionier”.
More Stories
JPMorgan oczekuje, że Fed obniży w tym roku referencyjną stopę procentową o 100 punktów bazowych
Akcje giganta chipów sztucznej inteligencji Nvidia spadły pomimo rekordowej sprzedaży wynoszącej 30 miliardów dolarów
Stowarzyszenie Graczy NFL pozywa DraftKings na kwotę około 65 milionów dolarów