15 listopada, 2024

MSPStandard

Znajdź wszystkie najnowsze artykuły i oglądaj programy telewizyjne, reportaże i podcasty związane z Polską

Badania wykazały, że skutki zmian klimatycznych zagrażają rekinom i dlatego.

Badania wykazały, że skutki zmian klimatycznych zagrażają rekinom i dlatego.

Najbardziej przerażające i majestatyczne drapieżniki oceaniczne stają w obliczu rosnącego ryzyka wynikającego z globalnego ocieplenia temperatury oceanów, jak odkryli naukowcy w dwóch międzynarodowych badaniach opublikowanych w tym tygodniu.

Obydwa badania ujawniły nowe informacje na temat rekinów, które zaskoczyły naukowców i dołączyły do ​​coraz większej liczby badań budzących obawy dotyczące rosnących temperatur oceanów i wpływu działalności człowieka na ekosystemy oceaniczne.

Jak wynika z badania prowadzonego przez Camryn Brown, naukowca z Woods Hole Oceanographic Institution, duże rekiny, tuńczyki i inne drapieżniki nurkują w oceanie znacznie głębiej, niż wcześniej oczekiwano. Badanie wykazało również, że zakłócenia w ekosystemach oceanicznych spowodowane zmianą klimatu i górnictwem – bez dokładnego rozważenia ryzyka i korzyści – mogą zagrozić gatunkom na szczycie oceanicznego łańcucha pokarmowego, szkodząc wysiłkom na rzecz ochrony środowiska i rybołówstwu komercyjnemu.

W drugim badaniu, przeprowadzonym w Irlandii, przyjrzano się pochodzeniu rodzinnym i biologii drobnozębnych rekinów tygrysich piaskowych, jednego z kilku gatunków częściej pojawiających się w tym regionie w miarę ocieplania się oceanów.

Andrew Clayton, dyrektor Międzynarodowego Projektu Rybołówstwa w The Pew Charitable Trusts, powiedział, że te dwa badania pogłębiają rosnące obawy dotyczące wpływu zmian klimatycznych na światowe ryby i łowiska oraz potrzebę lepszego zarządzania globalnego i regionalnego.

„Będzie to wymagało nowego podejścia do zarządzania opartego na ekosystemach z długoterminowymi planami reagującymi na sygnały takie jak temperatura powierzchni morza” – powiedział Clayton.

Śledź głębokie nurkowania rekinów, tuńczyka i miecznika

Naukowcy byli zaskoczeni Częste głębokie nurkowania wśród rekinów i innych dużych drapieżników Kiedy w badaniu Woods Hole porównali dane ze znaczników satelitarnych z danymi audio. Wyniki tych badań, będące częścią trwającego głębinowego projektu prowadzonego przez międzynarodowy zespół współpracowników, opublikowano w czasopiśmie Proceedings of the National Academy of Sciences.

Co zbadali badacze:

  • Informacje z 344 znaczników elektronicznych na temat 12 dużych gatunków, w tym rekinów białych, rekinów tygrysich, rekinów wielorybich, tuńczyka żółtopłetwego i włócznika.
  • Ponad 45 000 dni w życiu ryby.
  • Model 3D porównujący informacje o nurkowaniu z danymi akustycznymi dotyczącymi codziennej migracji ryb, mięczaków, skorupiaków i innych gatunków z oceanicznej „strefy mroku” w ciągu dnia do wód powierzchniowych w nocy w celu pożywienia.
READ  Asteroida wielkości autobusu szkolnego zbliża się do Ziemi prawie jak Księżyc

Co znaleźli:

  • Rekiny i inne drapieżniki dokonały zaskakującej liczby wizyt w „strefie mroku”. Nazywany także regionem śródziemnomorskim, znajduje się od około 200 metrów do 3280 metrów pod powierzchnią.
  • Niektóre ryby miały „naprawdę szalone dziwactwa”, nurkując znacznie głębiej, niż się spodziewano, na głębokość od 3000 do 6000 stóp, czyli głębokość znaną jako strefa północna w warunkach słabego oświetlenia.

„Bez względu na to, na jakiego drapieżnika wierzchołkowego spojrzysz lub gdzie spojrzysz w globalnym oceanie, wszystkie spędzają czas w głębokich oceanach” – powiedział Brown. „Wszystkie zwierzęta, które uważamy za żyjące na powierzchni oceanu, częściej niż wcześniej sądzono, korzystają z metody głębinowej”.

Chociaż badania wykazały, że drapieżnikom korzystne jest głębokie nurkowanie nawet w przypadku słabego światła, wysokiego ciśnienia i temperatur bliskich zeru, Brown stwierdził, że ryby mogą nurkować z innych powodów, które nie są jeszcze w pełni poznane.

Łowienie ryb w ocieplającym się świecie: Wejdź na pokład czterech łodzi rybackich i zobacz, jak zmieniają się wody Ameryki

Ciepłe wody mogą zagrozić młodym rekinom piaskowym

W kwietniu na plaży na irlandzkim wybrzeżu wyrzucono młodego rekina tygrysiego piaskowego, co nigdy wcześniej nie miało miejsca.

„Wiedzieliśmy, że musimy sprawdzić jego anatomię, biorąc pod uwagę jego pozycję w drzewie genealogicznym rekina” – powiedział Nicholas Payne, dyrektor programu różnorodności biologicznej i ochrony w Trinity College w Dublinie. Uważa się, że drobnozębne rekiny tygrysie piaskowe oddzieliły się od rekinów megalodonowych aż do 20 milionów lat temu.

Ich odkrycia budzą szersze obawy dotyczące trudnej sytuacji wielu gatunków rekinów w obliczu zmiany klimatu i przełowienia, Payne powiedział USA TODAY.

Co znaleźli:

Podczas sekcji naukowcy odkryli, że żarłacz piaskowy może mieć wspólną cechę z żarłaczem białym i największą rybą, jaka kiedykolwiek żyła na Ziemi – wymarłym prehistorycznym megalodonem. Jest to zdolność utrzymywania określonych obszarów ciała w cieplejszej temperaturze niż otaczający ocean, dzięki czemu rekiny są potężniejsze i sprawniejsze. Inne niedawne badanie wykazało, że rekiny olbrzymie mają tę samą zdolność, zwaną regionalną absorpcją ciepła.

READ  Niespodzianka! Czarne dziury mogą zachowywać się jak cząstki kwantowe

Z badania opublikowanego w tym tygodniu w czasopiśmie Biology Letters wynika, że ​​wiele innych rekinów ma prawdopodobnie ciepłe ciała, co może narazić je na większe ryzyko w wyniku wzrostu temperatury morza.

Naukowcy uważają, że zmieniające się środowisko w odległej przeszłości w głównej mierze przyczyniło się do wyginięcia megalodona, ponieważ nie był on w stanie zaspokoić swojego zapotrzebowania na energię, stwierdziła Haley Doulton, główna autorka badania.

„Wiemy, że temperatura morza znów rośnie w zastraszającym tempie, a tygrys mlecznozębny, który wyrzucił do Irlandii, był pierwszym tygrysem widzianym w tych wodach” – powiedział Dolton. „Oznacza to, że zmienił się jego zasięg, być może z powodu ocieplenia wody, więc włączają się sygnały alarmowe”.

Zmiana klimatu stwarza ryzyko dla ekosystemów oceanicznych i rybołówstwa

Badanie głębokiego nurkowania następuje po opublikowaniu w sierpniu badania, którego współautorem jest Brown i inni, z którego wynika, że ​​skutki rosnącej temperatury oceanów można już zaobserwować w siedliskach oceanicznych wielu gatunków rekinów i innych masowo migrujących drapieżników w Atlantycki. U wybrzeży Stanów Zjednoczonych i Zatoki Meksykańskiej. Obydwa regiony należą do regionów najszybciej ocieplających się.

„Oczekuje się, że zmiana klimatu zasadniczo zmieni status quo tego, gdzie występują te gatunki i jak żyją” – powiedział Brown w sierpniu. Z badań wynika, że ​​do końca stulecia 12 gatunkom grozi powszechna utrata odpowiednich siedlisk na tych obszarach, w niektórych przypadkach aż o 70%.Wśród gatunków ryb uwzględnionych w sierpniowym badaniu: żarłacz śledziowy, mako krótkopłetwe i pięć gatunków tuńczyka , żaglica, marlin i miecznik.

Naukowcy doszli do wniosku, że wraz z prognozowanymi zmianami klimatycznymi dodatkowe skutki nakładania się nakładów połowowych, rozmieszczenia drapieżników i górnictwa głębinowego mogą zagrozić kluczowym ekosystemom. Ponieważ takie zakłócenia zagrażają gatunkom na szczycie łańcucha pokarmowego, szkodząc wysiłkom na rzecz ochrony środowiska i ważnemu gospodarczo komercyjnemu przemysłowi rybołówstwa, naukowcy stwierdzili, że ważna jest ochrona głębin oceanicznych i dalsze pogłębianie wiedzy na ich temat.

READ  Potężna burza słoneczna sprowadza zorzę polarną do Teksasu

Clayton stwierdził, że badania wskazują również na pilną potrzebę sfinalizowania prac nad globalnymi ramami dla regionalnych organizacji ds. zarządzania rybołówstwem.

Powiedział, że badanie prowadzone pod kierunkiem WHO podkreśla potrzebę podjęcia środków „zapobiegawczych”, nie tylko w zakresie chwytania największych drapieżników, ale także pozostawienia wystarczającej ilości ryb dla drapieżników. „Zarządzanie jednym gatunkiem nie wystarczy”

Na przykład pojawiły się nowe badania dotyczące komercyjnych połowów w strefie mroku. „Często szukamy kolejnej ryby do wykorzystania, nie myśląc o drapieżnikach, które w tym momencie są zależne od tych ryb”.

Jeśli eksploatacja rozpocznie się, zanim naukowcy zrozumieją, jak działają ekosystemy, „istnieje naprawdę wysokie ryzyko spowodowania szkód, których nie da się łatwo odwrócić” – stwierdził. Alicja Della Pennawspółautor i współpracownik na Uniwersytecie w Auckland w Nowej Zelandii.

Rzadkie wideo „Coś innego”: rytuały zalotów zagrożonych rekinów