16 kwietnia, 2024

MSPStandard

Znajdź wszystkie najnowsze artykuły i oglądaj programy telewizyjne, reportaże i podcasty związane z Polską

Afgańczyk uciekł na Ukrainę, aby uciec przed wojną i wrócić do Polski

Po opuszczeniu Afganistanu rok temu Ajmal Rahmani wierzył, że znalazł oazę spokoju na Ukrainie.

W tym tygodniu on i jego rodzina ponownie musieli uciekać – tym razem do Polski na dźwięk rosyjskich bomb.

„Uciekam od jednej wojny do drugiej, zaczyna się kolejna wojna. Bardzo niefortunnie” – powiedział Rahmani AFP wkrótce po wyjeździe do Polski.

Krok: Ukraina tworzy „siłę międzynarodową” do walki z Rosją, Żeleński wzywa do rejestracji obcokrajowców

Rahmani odzywa się, gdy jej siedmioletnia córka Marwa chwyta brązowego, miękkiego psa-zabawkę.

Marwa wraz z żoną Miną i 11-letnim synem Omarem musieli przejść ostatnie 30 kilometrów (19 mil) przez blokadę na granicy z Ukrainą.

Po przybyciu do Medica po polskiej stronie rodzina czekała wraz z innymi uchodźcami na autobus, który zabrał ich do pobliskiego miasteczka Presmis.

W ciągu czterech dni konfliktu miliony ludzi zostały przesiedlone do sąsiednich krajów, głównie Polski, Węgier i Rumunii.

Choć większość uchodźców to Ukraińcy, są wśród nich także studenci i pracownicy migrujący z zagranicy, m.in. z Afganistanu, Demokratycznej Republiki Konga, Indii i Nepalu.

Czytaj więcej | Indie bojkotują praktykę głosowania RB ONZ wzywającego do Zgromadzenia Ogólnego na temat Ukrainy

’Straciłem wszystko’

40-letni Rahmani powiedział, że przez 18 lat pracował dla NATO w Afganistanie na lotnisku w Kabulu.

Cztery miesiące przed wyjazdem ze Stanów Zjednoczonych zdecydował się opuścić kraj, ponieważ obawiał się, że groźby wyrzucą jego dzieci ze szkoły.

Wcześniej Rahmani powiedział: „Miałem dobre życie w Afganistanie, miałem dom wolnostojący, miałem prywatny samochód, miałem dobrą pensję”.

„Sprzedałem samochód, dom, wszystko. Straciłem wszystko” – powiedział.

Dodał jednak: „Nie ma nic lepszego niż moja miłość i życie rodzinne”.

Rahmani powiedział, że ma problemy z uzyskaniem wizy do opuszczenia Afganistanu i postanowił wyjechać na Ukrainę.

READ  XVIII-wieczny taniec fantazyjny w Polsce, niegdyś zakazany przez komunistów, zdobył wyróżnienie UNESCO

Czytaj więcej | Wiadomości o wojnie rosyjsko-ukraińskiej: Moskwa wysyła więcej wojsk lądowych do Kijowa

Założyli dom w czarnomorskim mieście portowym Odessie.

Cztery dni temu, kiedy Rosja rozpoczęła inwazję na Ukrainę, znów musieli wszystko opuścić i przebyć 1110 kilometrów do granicy.

Polscy urzędnicy twierdzą, że od czwartku do Polski z Ukrainy przyjechało prawie 213 tys. osób.

Rahmani i jego rodzina, podobnie jak inni bez polskiej wizy, mają teraz 15 dni na zarejestrowanie się – powiedział Tomasz Pietrzak, prawnik Fundacji Ocalenie (Zbawienie), organizacji charytatywnej zajmującej się imigracją.

Podana chronologia liczb nie jest możliwa.

„Polska musi jak najszybciej zmienić swoje prawo w tej sprawie” – powiedział.

Rahmani powiedział, że jest zaniepokojony przyszłością, ale zachęciło go ciepłe przyjęcie ze strony wolontariuszy i urzędników, którzy pomagają w przepływie uchodźców przez polską granicę.

„Dali nam energię” – powiedział.

Kliknij tutaj, aby otrzymywać ogłoszenia na żywo dotyczące rosyjskiej inwazji na Ukrainę.